Wpis z mikrobloga

@Alky: też się nad tym zastanawiałem. Powodów jest kilka. Po pierwsze tramwaj wiezie zwykle dwa razy więcej ludzi z jednym kierowcą, po drugie tramwaje mają we Wrocławiu częściowo wydzielone torowiska, po trzecie jest tabor zbierany od lat. Gdyby zabrakło tych driftujących chodnikiem cudów inżynierii, to nie ma ani czym, ani kto, ani gdzie wozić tysięcy pasażerów.