Wpis z mikrobloga

@boloney: @WujaTHC:

Nie jestem ekspertem od prawosławia, ale coś tam wiem. Grecja i Moskwa są rywalami w tym religijnym grajdołku. Grecja uważa samą siebie za prawdziwą kolebkę prawosławia. Konstantynopol, Efez, Nicea. Sobory i ich dokumenty były pisane po grecku. Po upadku Bizancjum pałeczkę w prawosławiu przejmuje Ruś, a potem Rosja. Rosyjski staje się językiem prawosławnej teologii. No i mamy spór pomiędzy "drugim Rzymem", a "trzecim [xD] Rzymem" o przywództwo.
@Micro-Jet: w Grecji doszło do sytuacji niejako odwrotnej co w Polsce, oni też byli pod długotrwałą i wyjątkowo brutalną okupacją państw osi (tu Włoch, Niemiec i Bułgarii) i w trakcie wojny większość ruchu partyzanckiego wywodziła się z lewicowych ugrupowań, co nie podobało się Brytyjczykom którzy po wyzwoleniu Aten zmasakrowali protesty Greków którzy ich tam nie chcieli

potem wybuchła wojna domowa między nowym rządem a dawnymi partyzantami, którzy cieszyli się poparciem głównie