Wpis z mikrobloga

Z jednej strony bananowe dzieci bogatych rodziców - jest kasa, to jest edukacja, marketing, znajomości, potem kontrakty z dużymi wytwórniami, wchodzisz na szczyt list przebojów i młodzież szaleje za tobą. Z drugiej strony gdyby nie oni, to bylibyśmy skazani na zagranicznych idoli. Lepiej, że dzisiejsza młodzież tańczy do Maty i jemu podobnych, a nie do Justina Biebera. #rap #muzyka #gimbaza #przemyslenia #mata
  • 2
  • Odpowiedz
2/2 Dzisiejsza bananowa młodzież i ich idole nie mają prawa skandować ****, bo to właśnie * im zapewnił ten dobrobyt. To my mamy prawo pisać na murach **. Co oni w wieku 18 lat wiedzą o życiu? Oni wychowywali się w znacznie lepszych warunkach.
  • Odpowiedz