[nowiutki]

Chciałem spytać jak radzicie sobie gdy musicie pracować nad kilkoma projektami jednocześnie, kiedy każdy z nich musi mieć całkowicie wyizolowane środowisko w #docker? Osobny kontener z #php, nginx/apache, również mysql, redis itd. dla każdego projektu. Teoretycznie mógłbym poustawiać różne porty i wtedy pewnie wszystko razem by hulało, ale to przecież katorga.

Wiem, że jest coś takiego jak #traefik , ale to chyba tylko proxuje ruch nginx?

[Gennwat]

@nowiutki: jak masz dużo kontenerów to może jakis minikube byłby spoko? Pytanie w sumie co chcesz osiągnąć

[Shumitu]

@nowiutki: może po prostu jakiś mały klaster k8s z osobnymi namespace pod każdy z projektów?

[LaylaTichy]

mógłbym poustawiać różne porty i wtedy pewnie wszystko razem by hulało, ale to przecież katorga

@nowiutki: jaka katorga? przeciez to 20 sekund

[croppz]

@nowiutki: docker-compose down, cd ../inny_projekt, docker-compose up -d ¯\(ツ)_/¯

Wolę w ten sposób, niż musieć pamiętać co na którym porcie stoi. No ale u mnie "praca nad paroma projektami" wymaga w najgorszym wypadku kilku takich zmian tygodniowo.

[nowiutki]

jaka katorga? przeciez to 20 sekund

@croppz: zależy ile się ma tych kontenerów do zmiany. Poza tym syf się robi z konfiguracją, musisz pamiętać też co stoi na danym porcie itd. Boję się też, że xdebugi i inne listenery zaczną się pluć.

Myślałem, że jest jakieś prostsze rozwiązanie, coś jak #treafik ale do całej konfiguracji w docker-compose.

[henk]

@nowiutki: docker-compose jak znalazł

[p.....k]

@nowiutki: docker-compose

[nowiutki]

@henk: @powaznyczlowiek: ale co docker-compose? No odpalam wszystko przez docker-compose, każdy projekt ma osobną konfigurację, ale tam wszystko siedzi na wspólnych portach właśnie. Szukam sposobu, żeby mieć uruchomionych kilka jednocześnie a nie przełączać jak napisał @croppz

[p.....k]

@nowiutki: co to znaczy na wspólnych portach? Robisz sobie odpowiedni plik konfiguracyjny i ustawiasz porty jak chcesz

[nowiutki]

Robisz sobie odpowiedni plik konfiguracyjny

@powaznyczlowiek: nie, korzystam z #laradock i właśnie nie chce mi się zmieniać portów z powodów opisanych wcześniej.

[LaylaTichy]

@nowiutki: no ale kontenery miedzy soba komunikuja sie po nazwie, a nie porcie, dopiero jak chcesz zewnetrznie do nich wbic, z php do mysql wbijasz przez powiedzmy nazwakontenera-db:mysql niewazne na jakim porcie stoi, a jak juz masz wbic zewnetrzenie to robisz .env plik w ktorym zmienisz 2-3 porty i w IDE zmienisz mysql port, server port, xdebug port w mniej niz minute

dalej co musisz pamietac? wszystko za ciebie IDE pamieta,

[henk]

@nowiutki: no siedzi tam sobie kilka kontenerów, mogą i sobie mieć każdy ten sam port na którym słuchają, bo się bedą rozróżniać po nazwie serwisu.

Do tego mam dodatkowy kontener testowy, który ma poupychane różne toole, łączę się do niego przez VSCode. I w samym VScode mogę wyklikać restart jakiegoś kontenera, przeładować mu konfogurację i inne takie takie.

[nowiutki]

@LaylaTichy: ok czyli widzę, że to jedyne rozwiązanie.

[henk]

@nowiutki: ale to bardzo dobre rozwiązanie, jak sobie skonfigurujesz no to IDE, to nie widzisz nawet, że są tam jakieś kontenery. w moim zespole kilka osób robi rzeczy na zasadzie - zainstaluj dockera, ściągnij repo, zaciagnij konfigurację IDE i bzikaj