Wpis z mikrobloga

@soundboy to jest ta poprawność polityczna i wsadzanie wszędzie na siłę postaci innej orientacji, koloru skóry, wyglądu, płci do ról do których nie pasują. Tak samo było z kobiecą wersja Terminatora i innych filmów - klapa. Pewnych rzeczy nie można na siłę zmieniać, bo odbiór tego będzie taki jak u ciebie.

Tutaj wykopki już cię zwyzywaly od rasisty bo nie podoba ci się że wróżka jest łysa, stara, szpetna, czarna. W swoim
@Tetsuya zgadzam się, też mi się nie podoba bo jest łysa i brzydka. Nie znam.nikogo kto by powiedział złe słowo na czarnego Boga (Morgan Freeman), bo znakomicie do tego pasował.
O co chodzi z tym promowaniem brzydoty, że niby pokazywanie że są też brzydcy ludzie. No są, w bajkach mojego dzieciństwa był brzydki cuck quasi modo, a bohaterowie których podziwialiśmy i chcieliśmy naśladować byli ładni jak Alladyn, Pocahontas, heman, wszystkie księżniczki. Przestudiowałem
to jest ta poprawność polityczna i wsadzanie wszędzie na siłę postaci innej orientacji, koloru skóry, wyglądu, płci do ról do których nie pasują. Tak samo było z kobiecą wersja Terminatora i innych filmów - klapa.


@Pio23: Nie no, wiadomo. Jak jakaś postać w filmie, który rozgrywa się w fantastycznym świecie jest biała i hetero to nigdy nie jest na siłę i nie trzeba tego w żaden sposób tłumaczyć, nie musi mieć