Wpis z mikrobloga

Rzeź w Buczy - zbrodnia wojenna dokonana w marcu 2022 roku w Buczy przez Wojska Lądowe Federacji Rosyjskiej podczas inwazji Rosji na Ukrainę. W masakrze zamordowano ponad 400 nieuzbrojonych ukraińskich cywilów

Pierwsze ofiary w czasie zajmowania miasta 27 lutego

Pierwsze ofiary zginęły w czasie walk o miasto 27 lutego 2022 roku. W wielu przypadkach nie były to jednak ofiary przypadkowe, ale cywile zabijani celowo. Taki los spotkał m.in. 56-letnią Tetianę Pomazenko, która została zastrzelona przed swoim domem, przy ulicy Wokzalnej 122, w północnej części miasta[26].
Egzekucja 4 marca

Według relacji miejscowej nauczycielki złożonej Human Rights Watch 4 marca ok. 7:00 cztery ciężarówki Kamaz i trzy transportery opancerzone przyjechały na jej ulicę. Żołnierze kazali osobom wyjść z domów pod groźbą wrzucenia granatów do środka. Około 40 osób zgromadzili na pobliskim skwerze, gdzie przeszukiwali ich oraz wypytywali o osoby służące w Donbasie. Rosyjscy żołnierze wytypowali 5 mężczyzn, którym kazali zdjąć buty i kurtki oraz uklęknąć, naciągnęli im koszulki na głowę, po czym strzelili w tył głowy jednemu z nich. Czterej pozostali klęczeli jeszcze kilka godzin, ich los nie jest znany[26].
Egzekucja 7 marca

Według relacji Władysława Kozłowskiego, mieszkańca Kijowa, który na początku wojny zamieszkał w Buczy ze swoją matką, wojska rosyjskie, wśród których byli Białorusini, wkroczyły do Buczy 2 marca[26]. Wkrótce na ich miejsce pojawili się inni żołnierze, którzy 7 marca wyciągnęli wszystkich ze schronu, w którym Kozłowski się ukrywał. Ludzie zostali ograbieni z kosztowności. Osoby, które według znalezionych przy nich dokumentów służyły w Donbasie, albo zostały zarejestrowane w armii, były rozstrzeliwane na miejscu. Zabite zostały osoby mające tatuaże uznane za „nazistowskie”, do takowych zaliczono również ukraiński tryzub[26]. W tym wydarzeniu według Kozłowskiego rozstrzelano 8 mężczyzn[27]. Ciała zostały znalezione na tyłach budynku biurowego przy ulicy Jabłońskiej 144[21]. Wszyscy mężczyźni mieli związane ręce i kostki[28].
Egzekucja przy ulicy Jabłońskiej

Pośród ciał znalezionych przy ulicy Jabłońskiej wyróżniały się trzy ciała osób, z których jedna miała związane ręce. Wszystkie trzy miały ślady po strzałach w głowę, w tym ta ze związanymi rękoma z bardzo bliskiej odległości[29]. Były to najprawdopodobniej ofiary egzekucji przeprowadzonej w tym miejscu przez żołnierzy rosyjskich. Na jednym z nagrań, datowanym na 25 marca, widać grupę rosyjskich żołnierzy otaczających klęczącego mężczyznę, w tym samym miejscu. Wskazywałoby to, że egzekucja została przeprowadzona właśnie wtedy[30]. Ciała nie są widoczne na zdjęciach satelitarnych z 11 marca[31].
Zbrodnie na ulicy Jabłońskiej

Po wkroczeniu wojsk ukraińskich do miasta odkryto szereg ciał leżących na jednej z głównych ulic Buczy, ulicy Jabłońskiej, na odcinku o długości poniżej 1 kilometra. Jako pierwszy zdjęcia ciał upublicznił lokalny radny na filmie nagranym z przejeżdżającego ulicą i mijającego slalomem ciała auta, opublikowanym 1 kwietnia[31]. Dzięki analizie zdjęć satelitarnych udało się ustalić, że 11 z tych ciał znalazło się tam między 9 a 11 marca. Większość z tych osób została zabita przez snajperów[4]. Niektóre z ciał znajdowały się obok czegoś, co wyglądało na krater uderzeniowy, inne znajdowały się w pobliżu porzuconych samochodów. Trzy ciała leżały obok rowerów. Dwa ciała, prawdopodobnie ofiary egzekucji, nie są widoczne na zdjęciach satelitarnych z 11 marca, pojawiły się tam później[31].

Inna grupa trzech ciał została znaleziona przy skrzyżowaniu z ulicą Wokzalną, przy zwalonym słupie elektrycznym. Jedno z ciał pojawiło się tam między 20 a 21 marca[31]. Datowany na 5 marca film z drona pokazuje moment zabicia drugiej osoby z grupy, zidentyfikowanej jako 52-letnia makijażystka Irina Filkina, której ciało zostało znalezione przy rowerze[28]. Została ona ostrzelana przez rosyjskie wozy bojowe[32]. Okoliczności pojawienia się trzeciego ciała nie zostały ustalone.

Według relacji Iriny Abramow jej dom na rogu ulicy Wokzalnej i Jabłońskiej, przy którym zabity został rowerzysta, został tego samego dnia przeszukany przez oddział Kadyrowców, a mieszkający z nią mąż 40-letni Oleg Abramow zastrzelony na miejscu, ona zaś sterroryzowana[33].

Ogólnie przy ulicy Jabłońskiej w momencie wkroczenia wojsk ukraińskich odnaleziono 17 ciał[28].
Zbrodnie przy ulicy Iwana Franki

Wiele ciał odnaleziono przy ulicy Iwana Franki i w jej okolicach. W tym miejscu kwaterowała nieokreślona jednostka rosyjska. Ofiary wydają się być przypadkowe, często w domach zamordowanych stacjonowali później żołnierze. Tak było w domu przy ulicy Iwana Franki, należącego do Siergieja Gawryluka, który został zabity wraz z bratem Romanem i innym przypadkowym mężczyzną, który według relacji świadków pojawił się na posesji w poszukiwaniu zasięgu telefonu komórkowego. To mogło też się stać przyczyną jego śmierci. W rowie melioracyjnym pod nasypem kolejowym znaleziono ciała dwóch braci. W piwnicy jednego z domów znaleziono ciało młodego mężczyzny, który zginął od kuli w głowę. Dalej na północ, na ulicy Maksyma Rydzanicza, od początku marca leżało ciało starszego, postrzelonego w głowę mężczyzny[21].

Na skrzyżowaniu ulicy Starojabłońskiej i Iwana Franki znaleziono zwęglone ciała kilkuosobowej rodziny, informację o tym opublikował dziennikarz Denys Kazanśkyj. Rodzina została prawdopodobnie zastrzelona w samochodzie, ciała potem usiłowano spalić w celu ukrycia śladów zbrodni[34]. Są to prawdopodobnie ciała 5-6 osób, ich stan nie pozwalał określić dokładnej liczby[35].
Egzekucje w sanatorium dziecięcym

Po wyzwoleniu miasta w sanatorium dziecięcym, mieszczącym się między ulicami Wokzalną i Instytucką znalezione ciała 5 mężczyzn, ze śladami tortur. Ofiary miały związane ręce i były bite przed śmiercią[36][37]. Według relacji mieszkańca miasta Aleksandra Litwina był on tam przetrzymywany wraz z sześcioma innymi mężczyznami, lecz im udało się uciec[21].
Egzekucje w fabryce szkła

Żołnierze rosyjscy zajęli budynek fabryki szkła przy ulicy Jabłońskiej 84 i przekształcili ją w swoją siedzibę główną. Na terenie fabryki odnaleziono trzy ciała należące do pracowników fabryki, przed śmiercią byli oni brutalnie torturowani. 21-letni Dmytro Szaplihyn był bity i przypalany papierosami, a następnie zabity strzałem w klatkę piersiową. Drugiemu z zabitych odcięto głowę, która następnie została spalona, a potem złożona u jego stóp[28].
Gwałty

Według Ludmyły Denisowej, rzeczniki praw obywatelskich Ukrainy, 25 kobiet i dziewcząt w wieku od 14 do 24 lat zgłosiły, że zostały zgwałcone w Buczy w czasie rosyjskiej okupacji[38].
Masowy grób przy cerkwi św. Andrzeja Apostoła

Miejscowy ukraiński koroner Andriej Kapliszny kazał na początku marca wykopać grób do chowania ciał osób zabitych w egzekucjach lub podczas zajmowania miasta przez wojska rosyjskie. Ciał nie można było przechowywać w kostnicy z powodu braku prądu. Grób został zlokalizowany przy cerkwi św. Andrzeja Apostoła i Wszystkich Świętych na niezabudowanej parceli. Koroner opuścił miasto 10 marca, wówczas w grobie znajdowało się ok. 40 ciał. Część z nich została później przeniesiona[26]. Grób miał kształt długiego wykopu, ciągnącego się po zachodniej stronie cerkwi, na długości 13,7 metrów, od ulicy Mykoły Muraszki[39].
Pochówki na cmentarzu miejskim

Miejscowy ukraiński koroner Andriej Kapliszny przed wyjazdem z miasta 10 marca pochował na cmentarzu miejskim 57 osób, z których 15 zmarło śmiercią naturalną. Reszta została zastrzelona lub zabita odłamkami pocisków[26].
Zbezczeszczenie zwłok

Zwłoki niektórych ofiar zostały spalone (lub nadpalone)[6]. Inne rozwleczone i ułożone w taki sposób, aby przed kolejnymi budynkami znajdowało się jedno ciało. Zdaniem Stanisława Asiejewa w ten sposób wojska rosyjskie postępowały w Czeczeni[40][41]. Zbezczeszczenie zwłok miało miejsce również w innych miejscowościach pod Kijowem[42]. Ołeksandr Markuszyn, mer Irpienia, informował o rozjeżdżaniu ciał zastrzelonych ludzi czołgami[43][44], natomiast prezydent Zełenski o okradaniu zmarłych[45] z butów i zegarków[46]. Kwestia zbezczeszczenia zwłok została przywołana przez Joe Bidena przy zawieszeniu Rosji w Radzie Praw Człowieka ONZ[47].
Pozostałe zbrodnie
Zwęglone ciała cywilów, kwiecień 2022
Zniszczony samochód wraz z jego kierowcą

Członek parlamentu ukraińskiego Ołeksij Honczarenko opublikował 3 kwietnia film, na którym widoczne było ostrzelane auto znajdujące się na buczańskim odcinku drogi E373, tuż przy wylocie z miasta. W środku widoczne było bezgłowe ciało kobiety. Według relacji parlamentarzysty autem próbowały się wydostać trzy kobiety: kobieta z córką i swoją matką, ciało należało do najstarszej z nich. Dzięki analizie zdjęć satelitarnych udało się ustalić, że auto znajdowało się tam co najmniej od 9 marca[48].

Na innym odcinku tej samej drogi, bardziej w centrum miasta, między ulicami Wokzalną a Puszkińską, zostały zmiażdżone, przejechane ciężkim sprzętem, auta. W niektórych z nich znajdowali się kierowcy.

Według relacji Wołodomyra Kopaczowa żołnierze rosyjscy zastrzelili trzy osoby: jego 33-letnią córkę, jej chłopaka i znajomego, po tym jak ci na kilka dni przed wycofaniem się wojska wystrzelili w ich kierunku serpentyny[29].

link do całego artykułu na Wikipedii -
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rze%C5%BA_w_Buczy

#wojna #ukraina #rosja #swiat
A.....i - Rzeź w Buczy - zbrodnia wojenna dokonana w marcu 2022 roku w Buczy przez Wo...

źródło: comment_1663530498rHzVmdWyZm0kbyPxPuSKyj.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
Według relacji Wołodomyra Kopaczowa żołnierze rosyjscy zastrzelili trzy osoby: jego 33-letnią córkę, jej chłopaka i znajomego, po tym jak ci na kilka dni przed wycofaniem się wojska wystrzelili w ich kierunku serpentyny[29].


...
  • Odpowiedz