Wpis z mikrobloga

Film na weekend.
IDŹ I PATRZ.
https://youtu.be/zjIiApN6cfg
Jest to Radziecki film wojenny skupiający się na tym co przez kilka dni przeżywa Flora główny bohater. A doświadcza bardzo wiele. Jest to film opowiadający o pacyfikacji całych wsi na terenach dzisiejszej Białorusi.
Chyba najlepszy film wojenny który widziałem.
Pierwszy raz obejrzałem go 15 lat temu i wywarł na mnie takie wrażenie że to jego od czasu do czasu wspominam a nie szeregowca Rajana czy inny most za daleko albo łowcę jeleni. W filmie nie ma komputerowych efektów specjalnych, natomiast samych efektów jest masa i wszystkie są prawdziwe łącznie z seriami z karabinu maszynowego które przelatują metr nad głównym bohaterem.
Jest to film który długo zostaje w pamięci i nie gloryfikuje wojny lecz pokazuje traumy wojenne.
Bardzo polecam niestety w linku jest film w oryginale z napisami po angielsku.

#film #wojna #rosja #ukraina
#motocykle a to dlatego że w filmie jest nie zapomniana scena 1:31:33 w której Niemcy jadą na BMW R71 pośród mgły po polnych drogach. Jest coś w tej scenie przyciągającego, może dlatego że stanowi preludium do potwornych obrazów.
Polecam.
  • 17
@okretowy_sanitariat: no wiesz każdy ma inny gust i inną wrażliwość. To że film ci się nie podobał nie znaczy że jesteś gorszy czy lepszy. Po prostu ci się nie podobał, chyba że uważasz kino o super bohaterach jako kino wybitne i takie które się tobie najbardziej podoba wtedy nie mamy o czym rozmawiać gdyż są to dwa różne światy.

A zwrot wiem to ja dzwonię albo , to ty dzwonisz. Jest
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mpetrumnigrum: nie uważam kina o superbohaterach za wybitne, omijam je ( ͡° ͜ʖ ͡°) Cieszę się że powstają wyłącznie z przyczyny, że pozwalają studiom filmowym zarobić i dzięki temu kręcić ambitniejsze projekty.
A co do wrażliwości, to była masa filmów, po których czułem się zezłomowany, np. Lilja 4-ever, Kafarnaum, Ładunek 200, ale Idź i patrz jakoś nie poruszył