Wpis z mikrobloga

i miałem w domu jakieś 8 stopni z rana.


@Kantar: no, powodzenia. Wychładzanie domu poniżej 16 stopni to proszenie się o kłopoty - podwyższona wilgotność powietrza, a w konsekwencji grzyb i pleśń na ścianach.