Wpis z mikrobloga

Pochodzę z małego miasta, wychowałem się w domu jednorodzinnym. Moi rodzice przez stan wojenny nie mogli kupić ani pobudować domu więc zagospodarowali budynek gospodarczy który stał przy domu moich dziadków. Budynek nigdy nie miałbyć domem a jedynie garażem i małym warsztatem z piętrem które tylko na pozór przypominało mieszkanie. Dom który rodzice tam stworzyli to była ponad 30letnia walka, ściany krzywe, na 5 metrach różnica poziomów 20 cm. posadzki tragicczne, ale nie o tym. Najgorsze było to że był to budynek w całości postawiony z pustaka żużlowego. Tym którzy nie wiedza co to polecam zgooglować, gdyż to dziadostwo było tak cholernie beznadziejnym materiałem izolującym że czasem miałem wrażenie że to gówno bardziej wychładza niż izoluje. Okna podwójne, ramy drewniane z lufcikiem na zimę wyłożone watą. Piec węglowy "śmieciuch" po odpowiednim rozpaleniu węglem zasypywany mokrym miałem. Wieczorem ukrop, rano tragedia, długie piżamy, pościel puchowa. Czasem tata wstawał w środku nocy i dokładał, jak się nie obudził i nie rozpalił z samego rana, to mi jako dziecku było bardzo zimno wstać do przedszkola. Z resztą, po samym rozpaleniu trzeba było czekać na jakieś przyzwoite temperatury około 1,5h. Na ulicach miasteczka śnieg w zimę był brudny, wszyscy palili wszystkim, od plastików, po płyty po węgiel i miał. Powietrze wieczorami było tak duszące że nawet gil w nosie nie dał rady oszukać powonienia. Zimy ostrzejsze i dłuższe niż te w ostatnich latach, śnieg czasem spadał już w listopadzie i utrzymywał się bez roztapiania do połowy marca. Nienawidzę zimy, nienawidzę zimnego domu, czy mieszkania. Nienawidziłem tego że nie mogłem usiąść tyłkiem na podłodze pokrytej linoleum tylko na grubym dywanie. Nienawidzę jak siedziałem i odrabiałem lekcje musiałem trzymać nogi w bamboszach na krzesełku bo podłoga była zimna.
Jestem przerażony jak czytam dzbanów co piszą o tym że będzie chłodniej ale spoko. Nic nie jest spoko, w dupie z takim życiem, nie po to pracujemy, płacimy podatki żeby #!$%@? marznąć w zimę. Na litość boską jak ten rząd przygotował obywateli którzy na niego łożą na zimę? PGG ponoć planuje kolejną podwyżkę, węgla czy ekogroszku nie można kupić na stronie po podwyżce z 960 zł na ponad 1700zł , piec na ekogroszek, bez opcji palenia czymś innym. Bogu dzięki za styropian na ścianach i plastikowe okna. Nikt nie powinien w zimę marznąć, no chyba że nieroby co sie praca nie hańbią. Nie ma w marznięciu niczego szlachetnego to jest ubliżenie godności ludzkiej. HATFU na obietnice rządu który jako jeden z pierwszych wprowadził embargo na ruski węgiel gdzie inne kraje ciągnęły go na skalę masową tworząc zapasy dla swoich obywateli. Hatfu na obietnice że węgla nie zabraknie, hatfu na zapewnienia że węgiel nie zdrożeje. Hatfu na to całe górnictwo do którego dokładamy miliardy które nie jest w stanie zapewnić nam węgla a utrzymywane jest tylko przez polityków do zbierania elektoratu 13-14 pensją i dodatkami. Hatfu na was wszystkich którzy się cieszycie z tego że nam dupy zmarzną bo naród zagłosował źle, zmarzną nie tylko wyborcy pisu. Przykro pisać ale dobrze moja samotnie mieszkająca babcia odeszła z tego świata bo ona cały rok z lichej renty odkładała na węgiel i drewno. Lepiej umrzeć w cieple niż zdychać w zimnie. Hatfu na to wszystko bo nie putin czy Ukraina tu zawiniła najbardziej, tylko zła polityka energetyczna. Najpierw 8 lat nieszczęścia w postaci PO a teraz 7 lat tragedii uważającej się za PATRIOTYCZNĄ i propolską partie czyli PiS-u. Wam kmioty raczej zimno nie będzie, ale mam nadzieję że to już ostatni raz kiedy będziecie mieć większość w rządzie. I niech mi nie wciska tu nikt głupich tekstów że konfa nas uratuje bo gówno by zrobiła. Ten kraj jest skazany na porażkę.
#pgg #bekazpisu #bekazlewactwa #polska ##!$%@? #wegiel #bekazprawakow
Pobierz
źródło: comment_1664388221qkBmbz9JKp5rqtHA4zk8BG.jpg
  • 9