Wpis z mikrobloga

Jest coś w tej małpie o imieniu Tiger Bonzo, co po prostu drażni wszystkich w niewłaściwy sposób. Zawsze musi mówić wielkimi literami i wydawać te dziwne odgłosy, jakby w kółko próbował powiedzieć „AKAT”. Nie możesz nic poradzić na to, że czujesz się przy nim nieswojo – nawet jeśli nie boisz się małych małp człekokształtnych (co, co prawda, większość ludzi się nie boi). Poza tym jego orkowa żona czyni rzeczy wręcz niebezpiecznymi... Wydaje się oddana swemu dzikiemu mężowi, ale jakim kosztem? Nikt nie wie na pewno; może najlepiej będzie po prostu trzymać się z daleka od tej grupy”.

#bonzo