Wpis z mikrobloga

Opowiem wam historię. Bez morału, samo życie. BEZ TAGÓW.
Pracuje w branży budowlanej ( ͡° ͜ʖ ͡°) Sprzedaż dachów, materiały, usługa itp. Jest nas 4 w salonie, biurze czy jak to zwą. Dwóch pracowników ze stażem 15-20 lat i dwóch ze stażem 2-4 lata(w tym ja) Ulubione zajęcie tych starszych? CHLANIE WÓDY, dzień w dzień, od kilku lat. Szef oczywiście ślepy, nic nie widzi bo kasa płynie. Jak płynie? Stali klienci, dekarze. Ciągle donoszą gotowych klientów. A ja? Tańczę na głowie żeby coś ogarnąć, kogoś przekonać, prowadzę FB, stronę www, sprzedaż allegro a koniec końców premii biorę 4-5x mniej od nich. Profit? Brak, wyżaliłem się, dziękuję, idę odpoczywać przed kolejnym tygodniem u jaśnie Pana Janusza. Praca #!$%@?, ale przynajmniej płacą mało(5k). ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • 2