Wpis z mikrobloga

@Marsik: ale jak mają się przygotować? oficjalnych strat mają 60k, pomnóż to razy 3-4 i masz rannych, rosyjska medycyna nie jest na zbyt wysokim poziomie, część pewnie nieodratowanych, część trwale okaleczona = nie wrócą nigdy na front lub przez dłuższy czas, zanim zmobilizowane 300k zwiozą to trochę minie jak będą ich chcieli jakoś przeszkolić.

Generalnie bez zmobilizowanych to im resztki wojska zostały na terenie Ukrainy + siły porzadkowe które plilnują podbitych
@Marsik: to nie jest tak ze ukraincy se pomysleli 'a dobra rozpedzamy sie i kazdy rozklad jazdy zna ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)' tylko bardziej chodzi o to ze ruscy byli orani himarsami, krabami i co tam jeszcze innego wpadlo przez X czasu, i ich morale, logistyka
@Prusinek: aż mi się dowcip przypomniał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dwaj Rosjanie jada pociągiem trans syberyjskim. Wyszli na korytarz zapalić.
Jeden mówi:
- O Zdrastwuj, kuda jedjosz?
Drugi:
- O Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk
Pierwszy na to:
- O Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu...
Palą dalej patrząc się w zamyśleniu w okno i po pewnej chwili jeden z nich mówi na to
Oni naprawdę są tak słabi i beznadziejni, że gdzie teraz Ukraina nie wjeżdża, to #!$%@? to ruskie gunwo w pył?


@Marsik: tam Ukraina i tak ponosi straty ale ma po prostu lepsze K/D ratio, jakby to nie brzmiało. Wojna to #!$%@? gówno. Jesteś sobie jakimś Andrzejkiem i zostałeś zmobilizowany bo ktoś napadł na twój kraj, nawet jak wygrywasz wojnę to i tak to czy przeżyjesz zależy w dużej mierze od farta.