Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

  • 13
@Renard15 ale tu nie chodzi o zmianę opatrunków, te robaki się po prostu wysypują z rany, czuć je zapewne (dobra garść ruszających się kluchów) i nic z tym nie zrobiono. Nawet nie strzepnięto czy przedmuchano, wygarnięto lisciem czy rękawem.
  • Odpowiedz
@Angmac: choćby zginało mnie w pół z bólu na samą myśl o dotknięciu tej rany to siedziałbym i wyciągał te robale co do jednego, nawet jakbym miał się porzygać po drodze trzy razy i zemdleć ze zmęczenia. Ręka tak opuchnięta że gdyby faktycznie zrobić na nim larwoterapię to zjadłyby wszystko od palców do łokcia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gość gnije żywcem a wy tu szukacie argumentów czemu
  • Odpowiedz
@gzymspiwniczny: Ruskie wojska składają się z larw xd a serio istnieją takie opatrunki ale larwy są w opakowaniu i cały opatrunek przykłada się na ranę. Jak sobie wyobrażacie potem muchy latające po całym szpitalu?
  • Odpowiedz
siedziałbym i wyciągał te robale co do jednego


@jukel: i byś tylko pogorszył sprawę. Larwy wyjedzą martwą tkankę do cna i pójdą sobie, by się przepoczwarzać. A twoje ciało będzie mieć możliwość wygojenia.
  • Odpowiedz
  • 0
@dafto tak, ale tutaj zastanawiamy się skąd w okopie sterylne larwy, gdzie ewidentnie widać, że rana przyklejona (stan zapalny) jest do kawałka szmaty, a robale wypadają z ich nadmiaru.

Zwróć uwagę, że ta wspomniana larwoterapia w szpitalu to co innego infekcja w okopie. Zakładasz, że jak są larwy to cały proces ich umieszczenia oraz opieka nad chorym miejscem jest prowadzona należycie. Skoro larwy to.na bank te szpitalne.
  • Odpowiedz
@gzymspiwniczny: w warunkach wojennych lepsze takie robale, niż gangrena. A w okopie biorą się, bo pewnie muchy przyleciały i złożyły jaja.
Czytałem relacje żołnierza spod Monte Cassino, który utknął ranny pod skałą i larwy uratowały mu nogę, bo mimo ubytku tkanki, ta się zagoiła.
  • Odpowiedz