Wpis z mikrobloga

@maxyking: Amerykanie uznali go za fajny utwór, wg. nich jest on catchy. My jako Polacy mający kompleksy na własnym punkcie, nie rozumiemy fenomenu tego kawałka, jest to dla nas niezrozumiale. Okazuje się jednak, że jest to po prostu fajny numer
@maxyking: Jako, że Mały Jachcik jest zajarany jachtami, to nagrał piosenkę o produkcji jachtów w Polsce. Mniej więcej rapuje o tym, że Polskie jachty żaglowe i motorowe znajdują nabywców m.in. w Europie Zachodniej, Skandynawii, Stanach Zjednoczonych i na Bliskim Wschodzie. Co więcej , że jesteśmy światową potęgą w branży jachtowej. To prężnie rozwijająca się branża – po pierwsze w Polsce funkcjonuje około 180 dużych działających stoczni, z czego 6 największych zatrudnia
@maxyking: jest mega chwytliwy, ciekawy muzycznie i w miarę świeży(tj. moda na rage bity już trochę trwa ale nadal można uznać ją za świeżą), ale to jest rodzaj muzyki, którą ciężko zrozumieć bomerom więc pewnie wraz ze wzrostem popularności będzie na wypoku coraz więcej głosów w stylu:

omg jak można słuchać tego gówna za moich czasów to była muzyka, łzy mokre jak morrison ruchał 14latki
@maxyking: I toooooook the wock’, to Poooooooland, hahahaha xd szajs mocny ale takie kawałki przeważnie pętle robią po głowie, ile razy jakiegoś radiowego badziewia nie umiałem przestać nucić :/