Wpis z mikrobloga

@Netrunner_: Smak spalenizny jest tylko w yerbach suszonych dymem. Ja pije suszone gorącym powietrzem, niedymione i smakują trawowo. Tanie jest, grosze na dzień wychodzą, między innymi dlatego, że na tych latyfundiach pracują niewolnicy tareferos.
  • Odpowiedz
  • 1
@Kurkur: To akurat było Barão Chas Selecionados, obecnie chyba to się nazywa po prostu Barão com Chas (albo jest to bardzo podobna mieszanka, bo też ma anyż, rumianek, koper włoski itd.)
  • Odpowiedz