Wpis z mikrobloga

@Dziczek3000: Ale nie bezpośrednio i na pewno nie w JPG które wypluwa. Obrabiasz RAW ze smartfona np. takim programem ART (fork RawTherapee), pobierasz HaldClut do emulacji filmu analogowego, nakładasz ziarno, jakieś winietowanie i masz mniej więcej podobny efekt. Trochę trzeba się jednak pobawić.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@adam-photolive : oj #!$%@?. Mnie najbardziej przekonuje fakt, że trzeba wypstrykać cały film i czekać aż będzie wywołany, żeby sprawdzić co wyszło (lub nie wyszło) i nie mówcie mi, że też jak nie macie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) trochę uczy rozmysłu, powściągliwości. Mając możliwość zrobienia seryjnych zdjęć cyfrowych dąży się do doskonałości, w analogu skupia się na momentach. A same zdjęcia mają niepowtarzalny klimat.