Wpis z mikrobloga

@Erados: z Morrowindem mam ten problem, że w moim serduszku jawi się jako gra z otwartym światem, z bogatym, ciekawym lore, na tyle ciekawym, że nie nuży siedzenie godzinami w księgach.

A potem przychodzi ktoś taki jak Ty. Instalujesz "morka" i nie mija kilka godzin, jak usuwasz grę. Problemem nie jest mechanika ani grafika. Ja po prostu nie mam już czasu na taką rozbudowaną produkcję.