Wpis z mikrobloga

Od dwóch tygodni biorę medi po diagnozie, i mam mieszane uczucia. Ogólnie 10 MG CR, to już dla mnie kosmos. Czuję się taki wręcz uspokojony na maksa. Przez to wręcz moje reakcje są opóźnione. Po jakimś czasie jest lepiej. Jednak, zjazdy były kosmicznie słabe. Po 6 godzinach zaczynał się zjazd w stylu, niepokój, rozemocjonowanie. Zmniejszyłem dawkę do 5 CR, jakby odrobinę za słabo, i też problem jest, że jak wezmę kolejną, to nie eliminuje zjazdu, tak jak kolejna 10 CR. Myślę, że może jakoś się przemęczę na tej 10tce. I jak wyrobię sobie jakąś tolerancję, to już nie będzie mnie, aż tak uspokajać. I zjazdy będą mniejsze. Jak myślicie?
#medikinet #adhd #metylofenidat
  • 4
@SaintWykopek: Ja zawsze byłem wrażliwy na takie stymulanty. Ogólnie też względnie dobrze na mnie działa pseudoefedryna, po jednej tabletce sudafedu mi źrenice pulsują… Ogólnie też w miarę pomaga mi na ADHD, ale że to wypłukuje noradrenalinę, to efekt utrzymuje się nie za długo. I jestem bardziej pobudzony, aniżeli skupiony, jak na medi.
@Shadow_man: bierz medi po jedzeniu. Zbadaj po jakim jest ci najlepiej tłuste, węgle itp. Pij wodę, jedz E trakcie działania leku. Kawa i energetyki mocno boostują medi.