Aktywne Wpisy
mirko_anonim +6
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Uwielbiam tych bajkopisarzy #programista15k.
Twierdzą że zarabiają po 30k, a jak ich zapytasz o podróże, to okazuje się, że najdalej byli u ciotki na Śląsku xd
Tak się składa, że pracuje w dobrym it i mogę powiedzieć, że zagraniczne wakacje dwa razy w roku to raczej norma.
Najczęstsze kierunki to Włochy, Portugalia,hiszpania, a dalej to Chiny, Japonia i Ameryka.
Nie liczę kilkudniowych krajowych wypadów, bo weekend w spa
Uwielbiam tych bajkopisarzy #programista15k.
Twierdzą że zarabiają po 30k, a jak ich zapytasz o podróże, to okazuje się, że najdalej byli u ciotki na Śląsku xd
Tak się składa, że pracuje w dobrym it i mogę powiedzieć, że zagraniczne wakacje dwa razy w roku to raczej norma.
Najczęstsze kierunki to Włochy, Portugalia,hiszpania, a dalej to Chiny, Japonia i Ameryka.
Nie liczę kilkudniowych krajowych wypadów, bo weekend w spa
InnyWymiar90 +36
Na nocnej nikt nie zauważy
Jak to jest z tymi hulajnogami? Mam do pracy jakieś 5-6km i jeździłem do tej pory rowerkiem. Tyle, że idzie zima i zacząłem znowu jeździć komunikacją miejską. No i niby fajnie, ale z drugiej strony komunikacja jest bardzo nieprzewidywalna, z racji dużych remontów na drogach, więc autobusy nie przyjeżdżają na czas (potrafią mieć nawet 20-25 min opóźnienia) co jest nie do zaakceptowania, jeśli mówimy o dojazdach do pracy i z pracy.
W związku z tym chodzi za mną myśl, czy by sobie nie zainwestować w hulajnogę elektryczną, tylko koszt to jest jakieś 2 200 zł, co imo jest bardzo wysokim kosztem w porównaniu do np. 80zł miesięcznie za autobusy albo darmowym rowerem. Tyle, że idzie zima, pogoda już nie taka fajna, często deszcze itd.
Jak taka hulajka się sprawdza w zimie i w deszczu? Trzeba od razu z niej zejść i ją schować? Są jakieś pokrowce na te hulajnogi, do których ludzie je pakują czy jak to wygląda? Dodatkowo ile czasu zwraca się taka hulajnoga, przy 2 200 zł (praca hybrydowa, więc 3 dni w biurze 2 dni zdalnej - łącznie tygodniowo jakieś 40 km na hulajnodze, nie licząc ewentualnego jechania do sklepu czy coś).
Proszę o jakieś porady, komentarze osób, które mają, jeżdżą i mają coś mądrego i rozsądnego do powiedzenia. Czy w ogóle się opłaca kupować obecnie hulajnogę, czy lepiej np. poczekać do wiosny 2023?
Komentarz usunięty przez autora
Zajebista przyjemność, polecam ten stan.
Zimą spada zasięg, ale da się jeździć. Jak pada to ryzyko dla sprzętu no i niefajnie tak moknąć.