Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy dobry tag, ale spróbuję tutaj.

Czy z biegiem lat gorzej wam się jeździ nocną porą?

Juz precyzuje:
Jeszcze kilka lat temu uwielbiałem jeździć nocą i kiedy czekała mnie długa trasa, to wolałem ja zaczynać wieczorem i dojechać nad ranem. Niesamowity klimat, pusta droga, mniej wariatów. Bajka.

Dzisiaj jak mam gdzieś jechać choćby wieczorem, to aż mnie skręca. Ledwo widzę coś za kółkiem, ciągle coś mnie oślepia, jakieś refleksy na szybach - masakra. Przez to ciężko mi się skupić. Do tego dochodzi stres że potrace jakiegoś barana bez odblasków i będę miał przypał do końca życia. Nawet w mieście jest mi ciężko, bo nowe oświetlenie ulic oświetla wszystko tylko nie ulice xd

No i teraz nie wiem czy siada mi wzrok, czy to po prostu zasługa wszędobylskich ledow.
U okulisty byłem rok temu na dogłębnych badaniach i jedynie zalecił mi okulary do pracy przy kompie. Jadąc wieczorem po lesie na rowerze problemu żadnego nie mam, więc to chyba nie kurza ślepota;) i teraz nienwiem czy coś ze mną jest źle, czy to po prostu zasługa obecnej technologii i trzeba przywyknąć.
#motoryzacja
  • 14
@Dziki_czoug 30lvl here, też zauważam od kilku lat, że kiedyś nocą lepiej mi się jeździło i też mnie oślepiają te #!$%@? z naprzeciwka i też się boję, że potrącę jakiegoś capa ubranego na czarno. Na latarnie akurat nie narzekam
@Dziki_czoug: Jak kupisz auto z ledami to będzie ci się jeździło jak w dzień XD A tak poza tym to wydaje mi się że słabe oświetlanie dróg jest, sporo ludzi ma niewyregulowane jedno światło i razi po oczach. No i na koniec światła LEDowe, przez to że z naprzeciwka widzisz światło ledowe albo cię mijają co chwilę to oko nie ma jak się przyzwyczaić do gorszego oświetlenia. Powiem ci że też
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Dziki_czoug: w moim przypadku pomogły okulary. I wcale nie musiałem zapłacić "kilka tysi". Mam małą wadę -0.75 na obu oczach ale przy nocnej jeździe dużo pomaga. No i swoje robi zmęczenie. Uroki ciała po trzydziestce. xD
@Dziki_czoug: myślę, że problemem może być tłusta/brudna szyba od środka, porysowana z zewnątrz, źle wyregulowane światła, brudne światła, albo zużyte odbłyśniki. W moim aucie mam to samo, ale jak od kogoś pożyczę to bajka - mogę jeździć i jeździć.
Czy z biegiem lat gorzej wam się jeździ nocną porą?


@Dziki_czoug: janusze nie potrafia ustawiac swiatel. Jeszcze jakis czas temu to nie byl tak duzy problem a aktualnie sie czasem musze zatrzymac zeby mnie wyprzedzil jeden z drugim bo swiatla maja ustawione na palac kultury i nic nie widze.
@Dziki_czoug: to normalne polacy mają wywalone na oświetlenie w autach, masa anglików, nowych z ledami, kiedyś każdy miał żarówkę h4 h7 i było git. Nikogo raczej nie potrącisz bo nikt już nie chodzi w nocy, a jak już to widzi auto i schodzi na pobocze, no chyba że ma latarkę to wtedy go raczej zobaczysz
@Dziki_czoug: jeszcze dochodzą dzbany w nowszych autach jadące na automatycznych długich, które nie ogarniają 1/4 sytuacji takich jak górki, szybciej pokonywane zakręty, pasy jezdni przedzielone pasem trawnika... Oczywiście kierowca nie czuje się odpowiedzialny za to, bo przecież "to automat to ogarnia". I dalej nawala ludziom po oczach tym gównem.