Wpis z mikrobloga

Najlepiej na tej całej sytuacji wyszedł ten, kto sprzedał mieszkanie w szale zakupowym 0.1% za 500-600k (łatwo osiągalne, może nawet więcej), a następnie kupił za to obligacje indeksowane inflacją, za drugi rok taka osoba będzie mieć ~20%, także ~80-100k na czysto na takiej inwestycji (po odjęciu Belki).

A dodatkowo pewnie kolejne 10-15% za następny rok (nie wierzę, że inflacja spadnie w ciągu tego jednego roku).

Czyli niestety, ale można to już potwierdzić: nieruchomości nie chronią przed inflacją.
Kolejny mit naganiaczy upadł ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przed inflacją chronią tylko obligacje indeksowane inflacją (które btw. nie mają żadnego ryzyka).

#nieruchomosci #mieszkanie #inwestycje #inflacja
  • 31
@haha123: próg wejścia, czas trwania obligacji, w pierwszym roku z reguły z tego co pamiętam jest stałe oprocentowanie, a dopiero w kolejnych podwyższone o wskaźnik infacji
@ollsonn: dlatego sprzedawałeś swoje sklejone pustaki i cegły w 2021, kupowałeś obligacje i rok później w 2022 miałeś już oprocentowanie równe inflacji ;)

W 2021 nie było inflacji, więc niewiele traciłeś przez ten pierwszy rok, kiedy oprocentowanie obligacji jest niskie.
Najlepiej na tej całej sytuacji wyszedł ten, kto sprzedał mieszkanie w szale zakupowym 0.1% za 500-600k (łatwo osiągalne, może nawet więcej), a następnie kupił za to obligacje indeksowane inflacją, za drugi rok taka osoba będzie mieć ~20%, także ~80-100k na czysto na takiej inwestycji (po odjęciu Belki).


@haha123:
Znamy jedną osobę, która tak zrobiła ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zupełnie przypadkiem piastuje bardzo ważną funkcję w naszym państwie.
Przed inflacją chronią tylko obligacje indeksowane inflacją


@haha123: a to nie jest tak, że jest się zawsze rok "do tyłu" z inflacją? Np.
- 2023 -->Obligacje indeksowane wskaźnikiem inflacji za 2022 = 17%, realna inflacja = 20%?
- 2023 -->Obligacje indeksowane wskaźnikiem inflacji za 2022 = 17%, realna inflacja = 20%?


@pokey: nie rozumiem. To działa tak:
Kupujesz w 09.2021 - masz oprocentowanie chyba 1.5% (coś koło tego).
Za 09.2022 - masz już oprocentowanie ~17-18%
Za 09.2023 - masz oprocentowanie takie ile inflacji wyliczy GUS

itd.

Także tylko pierwszy rok jesteś na minusie przy wysokiej inflacji. Potem już lajtowo.
Za 09.2022 - masz już oprocentowanie ~17-18%


@haha123: o tym mówię. Oprocentowanie w rocznym okresie odsetkowym (09.22-09.23) wyniesie 17-18%. Przyjmując, że podązymy scenariuszem tureckim to realna inflacja w okresie j.w wyniesie 70%.
rozwiń proszę, bo nie rozumiem.


@haha123: Jeżeli weźmiemy okres np. pięcioletni, to nieruchy jak najbardziej chronią przed inflacją i moje przewidywania dot. spadku o 10-20% do 2024 też tego nie zmienią. Skumulowana inflacja za ostatnie 5 lat będzie niższa, niż wzrost cen nieruchów, nawet pomimo korekty.

Co innego gdy np. ktoś kupił w Hiszpanii w 2007, bo potem rzeczywiście był kilka lat w dupie. ;)

Zasadniczo zależy, na jaki okres czasu
@haha123: no nie do końca
We wrześniu 2022 chciałeś kupić auto za 100k, ale uznałeś, że zainwestujesz i kupisz sobie lepsze. Włożyłeś cały hajs na obligacje idneksowane inflacją ~17%(upraszczam, nie ma takich obligacji).
Po roku masz 117k, a ceny na rynku motoryzacyjnym podążyły za ogólnym wskaxnikiem inflacji - 70% i Twoje wymarzone autoko kosztuje 170k.
W następnym roku inflacja spada do 30% rdr a Ty mimo, że cieszysz się zindeksacji 70%,
@TypowyZakolak: zależy kto kiedy kupił, generalna zasada jest taka, że jak ktoś kupił pod koniec cyklu (czyli np. ludzie w 2021-2022) to niestety, ale oni będą realnie bardzo dużo stratni. Jest taka fajna stronka, po której możesz sobie poklikać.

https://data.oecd.org/price/housing-prices.htm

Poniżej wykres dla USA, Polski, Francji, Hiszpanii i Niemiec. I jak z niego widzisz jak ktoś kupił w 2008 to nawet dzisiaj realnie jest do tyłu, a teraz ceny realne znowu
haha123 - @TypowyZakolak: zależy kto kiedy kupił, generalna zasada jest taka, że jak ...

źródło: comment_1666188913TdXx7ukYsPZ8931AD7MsOr.jpg

Pobierz
to tak nie działa, inflacja jak wzrosła o 100% to nie ma szans, że za kilka miesięcy spadnie ze +100% do +30%


@haha123: ale ja nie o tym...Liczby były celowo skrajne, żeby pokazać mechanizm. Roczny okres odsetkowy jest ustalany na pdostawie historycznej inflacji więc nie chorni przed bieżącą
. I jak z niego widzisz jak ktoś kupił w 2008 to nawet dzisiaj realnie jest do tyłu,


@haha123: Wtedy była bańka, stary. W tym w Polsce. Jak miałeś prawie 100 średnich pensji za przeciętne mieszkanie 50m, a za 2 lata nagle 200, to jasne - wtopiłeś, gdy na to przystałeś.

Ile było w 2022 natomiast? 120 średnich pensji, czy jakoś tak? Więcej, niż w absolutnym dołku (100 w 2017 roku),
@TypowyZakolak: skumulowana inflacja za 2021-2023 pewnie wyniesie ponad 30%, już nie wspominając o 2024, który też swoje dołoży (tarcza antyinflacyjna też nie będzie wieczna, jak tylko zostanie zniesiona to znowu przywitamy się z dwucyfrową inflacją, wtedy może być kolejne 10-15% inflacji za 2024).

Także cudów nie ma - jak ktoś kupił w 2021-2022 to realnie będzie 30-50% do tyłu. Matematyki nie oszukasz.

A gdzie jeszcze obniżki cen nieruchomości (to też zwiększa