Wpis z mikrobloga

#nba #nbastats

Bouknight - 0pts-2reb-0ast w 13min z ławki, 0/5FG - w pierwszym meczu przeciwko SAS miał też dokładnie 0/5FG i jest 5 graczem w historii który rozpoczyna sezon od dwóch tak złych rzutowo meczów. Wcześniej "dokonali" tego Ojeleye w zeszłym sezonie (też miał dwukrotnie 0/5), J. Vaughn w 2001 (on 0/5 + 0/8), Robisch w 1980 (0/9 i 0/5) i Embry w 1958 (0/5 i 0/7).
Banchero - 20pts-12reb-2ast-3blk, chociaż 6/18FG - jest dopiero 19 zawodnikiem w historii NBA, który w dwóch pierwszych meczach kariery osiąga 20 punktów. W XXI wieku było tylko dwóch przed nim - Lillard w 2012 i LBJ w 2003, wcześniej Odom, G. Hill, Abdul-Rauf, Harper
Siakam - 37pts-12reb-11ast, 15/21FG - jedno z dwóch pierwszych triple-double tego sezonu, czwarte w karierze Siakama, dzięki czemu jest już samotnym wiceliderem pod tym względem w Toronto, za Lowrym (a wyprzedził Stoudemire'a). Jest to też wyrównanie punktowego rekordu w meczu z TD w Raptors, Siakam w kwietniu miał 37-10-12-2, a FVV w styczniu 37-10-10-2.
Morant - 49pts-4reb-8ast-2blk, 17/26FG (5/6 za 3) - a to rekord punktowy tego sezonu i drugi najlepszy punktowo mecz Moranta w karierze (po 52 z lutego). Swoją drogą tylko 11 graczy przed Morantem miało taki mecz w pierwszym lub drugim występie w sezonie, ostatnio Irving w 2019, Westbrook i A. Davis w 2016 i R. Lewis w 2003. Średnia Moranta z 2 meczów w sezonie to 41.5pts/g (34+49), szósta ex-equo najwyższa w historii na tym etapie sezonu: 106, 105, i 86 rzucał Wilt w 1962, 1961 i 1965, A. Davis 95 w 2016, MJ 91 w 1986. Zwracam jeszcze uwagę na to że te punkty Morant zdobył w zaledwie 69min na parkiecie, co daje póki co kosmiczne 57.7pts per 48min. Fajna ciekawostka od ESPN - 5 organizacji ma jednego (w sensie tego samego) gracza wśród 5 najlepszych występów punktowych w ich historii: Warriors (Wilt), Bulls (MJ), PTB (Lillard) i Rockets (Harden). Dzisiejszym meczem do tego grona dołączyli Grizzlies i Morant.
Gobert - 9pts-23reb-2blk - a to z kolei rekord zbiórek w tym sezonie, w ostatniej dekadzie tylko Gobert, Drummond i dwukrotnie DA Jordan mieli tyle zbiórek w meczu bez double-double. Gobert ma po raz trzeci mecz z co najmniej 20 zbiórkami i bez dwucyfrowych punktów, a najwięcej takich miał Rodman - równe sto.
Jokic - 26pts-12reb-10ast, 11/11FT - triple nr 77 w karierze, jednego brakuje do Wilta, który znajduje się na 6 miejscu listy all-time.
Lillard - 41pts-7reb-3ast, 12/12FT - był to jego 41 mecz w karierze z co najmniej 40 punktami, jest na 25 miejscu w historii, o 3 mecze wyprzedza go K. Malone, o 4 B. King i McGrady. Dodatkowo, był to jego 40 mecz, w którym trafia co najmniej 10 wolnych bez pomyłki, tylko 9 graczy w historii miało takich więcej (Nowitzki 72 i dalej Durant, Schayes, Robertson, Kobe, Harden, R. Miller, J. West). Lillard pod tym względem wyprzedził dziś MJa.

kącik Polski:
Sochan - 4pts-5reb, 2/4FG (0/1 za 3) w 21min - w dwóch pierwszych meczach Spurs byli z nim na parkiecie -3.0 punktu na 100 posiadań, ale bez niego -23.3 - co prawda wszyscy ich podstawowi zawodnicy mają taki, albo większy wskaźnik +/- on-off, no ale dobrze widzieć że Sochan nie odstaje :) ciekawostką jest to że ma zaledwie 10.9% USG (wskaźnik usage - wykorzystania gracza, przyp. dla nowych fanów NBA ;)), czyli tylko w co 9 posiadaniu oddaje rzut, traci piłkę lub jest faulowany. To drugi najniższy wskaźnik w drużynie po Robym (ale on tylko 9min gry w sezonie).

Highlights: Ingram 28-9-7-2, 11/11FT, Valanciunas 30-17-4, 8/11FG, McCollum 21-6-2, Hayward 26-2-7-2, 12/19FG, Rozier 23-8-11-2(blk), Keldon Johnson 23-3-6, Poeltl 21-8-5, 13/21FT, Vassell 23-5-4-2, Richardson 27-2 z ławki, 6/8 za 3, Haliburton 27-3-12, Mathurin 26-5-2 z ławki w drugim meczu kariery (rekord punktowy oczywiście), DeRozan 32-6-6, Vucevic 24-8, ale 5/14FG + 12/12FT (37%FG w sezonie, 25% za 3 przy śr. 6 rzutach), Drummond 10-10 z ławki w 18min, 5/6FG, Kuzma 26-6-2, Cole Anthony 25-2(ast) z ławki, 8/12FG i 4/5 za 3, J. Collins 23-13-3(stl), 9/14FG (3/4 za 3) - ma 69%FG i 83% za 3 w sezonie w dwóch meczach, D. Murray 20-9-9-4 (+7tov), VanVleet 18-7-9-4, 7/11FG, Durant 27-5-6-2(blk), Claxton 19-11-4(blk), 8/11FG, Irving 30-7(ast), Simmons 6-10-8-2(blk), Tatum 29-5-4-2(blk), J. Brown 28-4-3-2-2, 12/18FG (2/3 za 3), Jimmy Butler 18-7-5, Adebayo 19-8-5-2, 8/11FG, Herro 25-6-3-2(blk), Bey 26-7, Cade 15-8-7-2, Quickley 20-7-7 z ławki, Jalen Green 33-5-2, 13/21FG (4/5 za 3), Sengun 23-12-2(blk) z ławki, 9/13FG (ale 4/10FT), Olynyk 21-3-3-4, 5/6 za 3, Markkanen 24-13-5, Vanderbilt 4-14-4-4, Clarkson 29-5-6, 7/12 za 3, A. Edwards 30-5-2, Russell 23-5-7-2, B. Brown 20-5(ast), 8/10FG (3/4 za 3), Andrew Wiggins 23-8-3-3, Steph Curry 34-5-4, Mikal Bridges 13-7-6, Ayton 26-6-3, Paul 10-4-12-5, Booker 33-5-3, Nurkic 20-17-2

Lowlights: Trae 25-4-13, ale 7/24FG, w tym 3/13 za 2 + 6tov, K. Hayes 1-1-5 z ławki, 0/5FG (ma 1/14 w sezonie), Bane 14-6-7-2, ale 3/16FG (0/6 za 2 + 3/10 za 3) - ma 9/38 w dwóch meczach (24%FG), Conley 12-3-11-2, ale 4/15FG, Simons 16-3-3, ale 5/17FG

Drużynowo: Spurs przegrali 4q z Indianą 35-49, to wyrównanie rekordu straconych punktów w kwarcie w historii franczyzy. W 1990 vs Blazers i w 2019 vs GSW też tracili 49. Nigdy w swojej historii SAS nie stracili tylu punktów w ostatniej części gry, dotychczasowym rekordem było 38-48 z Portland w 1977.
  • 2