Wpis z mikrobloga

@xqwzyts: ktoś tu spal na biologi. Z plemnika nie będzie nowego człowieka a z połączonych komórek rozrodczych kobiety i mężczyzny, będzie

Rozróżnianie aborcji zależnie od tygodnia ciąży, tylko potwierdza, że de facto to zakończenie istniejącego życia i budzi to jakiś wewnętrzny moralny sprzeciw u stawiających granice. Ustalanie kiedy bije serce, kiedy wytwarzają się połączenia w mózgu to tylko kosmetyka. W gruncie jest to po prostu zakończenie życia żyjącej już istoty. Dlatego
  • Odpowiedz
@Janusz_Lubikwasa: Otóż to, dawny "kompromis" zawsze należy pisać w cudzysłowie, bo to nie był żaden kompromis tylko przesunięcie granicy bardzo mocno na stronę prawicową. Dlatego też zawsze mnie śmieszy, że prawdziwy kompromis(a więc wolność wyboru) jest określany mianem drugiej skrajności. Drugą skrajnością to by tutaj był przymus aborcji chorych płodów(funkcjonuje choćby na Islandii), a nikt do tego nawet nie proponuje. Jedyne co chce wywalczyć lewa strona to zdrowy, uczciwy kompromis, jak
  • Odpowiedz
Antykoncepcja powinna być tania (darmowa?)


@Janusz_Lubikwasa: Tania, czyli refundowana? W przeciwnym razie tania będzie oznaczało kiepską. Kolejna rzecz, za którą będziemy musieli wszyscy płacić, mimo że nie wszyscy korzystają, a niektórzy wręcz są przeciwni.
  • Odpowiedz
@januszerka: Gdyby aborcji dokonywali mężczyźni, to byłaby sakramentem. Cała masa tych skrzeczących o boskie prawa i chronienie życia od poczęcia gdyby miała wpadke zasuwałaby do Czech bo " to wyjątkowa sytuacja ".
Nie jestem zwolennikiem aborcji na życzenie do 9 miesiąca ciąży. Fakt, ustalenie granicy kiedy płód jest zlepkiem komórek a kiedy już samodzielną istotą jest trudny, ale wiem kiedy na pewno nie jest człowiekiem, zaraz po zapłodnieniu i jeszcze przez
  • Odpowiedz
To jest wolnosc a nie kompromis, kompromis to obopólne wyrażenia zgody na lekkie ograniczenie swojej wolności dla dobra ogółu


@lajsta77: To ja w ramach kompromisu proponuje by przeciwnicy aborcji byli zmuszeni do abortowania co 10tego plodu.
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela: ale u nas jedna strona chciała dobrowolnej aborcji, a druga całkowitego zakazu, wiec poprzedni „kompromis” był w istocie kompromisem. Oczywiście to tylko słowo, ale dziwi mnie, że ciebie to śmieszy.
Gdyby faktycznie w Polsce były silne naciski na przymusową aborcje chorych płodów to wtedy racja, ale w naszych realiach to był w istocie „kompromis”
  • Odpowiedz
@Tylko_na_chwilke:

ale u nas jedna strona chciała dobrowolnej aborcji, a druga całkowitego zakazu, wiec poprzedni „kompromis” był w istocie kompromisem.

Więc to właśnie pokazuje która strona była kompromisowa, a która w ogóle. To, że lewica znacznie złagodziła swoje oczekiwania, czy postulaty tylko działa na korzyść lewicy. Lewica wyszła od początku z kompromisowym rozwiązaniem, w pełnym tego słowa znaczeniu. Niech każdy robi co uważa za słuszne. To że mocno zindoktrynowany przez kościół
  • Odpowiedz
@lajsta77:

To jest jednak zabieg inwazyjny, zostawiający ślady na psychice i zdrowiu.


Przeprowadzenie aborcji jest dużo MNIEJ inwazyjne i obciążające psychicznie niż jej brak. Alternatywa (czyli donoszenie ciąży) jest bardziej wyniszczające, eksploatujące organizm matki, nie mówiąc o kwestiach psychicznych.
  • Odpowiedz
@Janusz_Lubikwasa: Żyjesz w społeczeństwie praktycznie każde prawo to jest narzucenie tobie czyjejś woli. Bez tego nie mógłbyś bezpiecznie wykonywać takich podstawowych manewrów jak przechodzenie przez ulicę. "bo kto to ustalił, że tylko przez pasy i na zielonym piesi powinni przechodzić!! to narzucanie czyjejś woli panie!!". Bezsensowny argument.
  • Odpowiedz