Wpis z mikrobloga

@Rusa: Idź do sushi salonu albo koreańskiej knajpy. Porcja ok 12 do 16zl. Nie zawiedziesz się jeśli lubisz ostre/pikantne. To co sprzedają w sklepach nawet nie stało obok kimchi. Jeśli nie masz knajpy pod ręką możesz kupić online z jakiegoś sklepu. Dla mnie top przystawka!
@nilphilus: Kupił kimchi w Lidlu w słoiku i stąd takie porównanie i brak pozytywnych wrażeń smakowych. Dla mnie Kimchi top!


W dodatku w lidlu w niemal identycznym sloiku jest kimchi ze zwyklej kapusty jak u nas, więc nie dziwie sie, ze ktos z brakiem pojecia odbija sie od kimchi i bawia go takie memy.

I nasza tradycyjna i kimchi to sztosy, acz ostatnio czesciej wole kimchi ze wzgledu na ostrość i
@pokywpokyw1 jadłem kilka razy w życiu, w różnych miejscach, kimci i trzeba przyznać że smaku to to nie ma żadnego. To nie jest tylko ostre. To jest cała kompozycja ostrego, kwaśnego, słonego i słodkiego która jest tak intensywna że paraliżuje kubki smakowe. Swoją drogą ciekawym skutkiem ubocznym jest uczucie sytości. Po zjedzeniu kilku kawałków liści kapusty czułem się syty jak po dużym kebabie.
@pokywpokyw1: Tylko że ta kimchi jest z Korei. Zresztą to nie składa się tylko z kapusty. Masz jeszcze rzodkiew, imbir, cebulę, itd. Jeśli chodzi o rodzaj kapusty, to robi się z kapusty pekińskiej, a nie białej jak u nas. A co do ostrości, to ona nie jest ostra, no, chyba że całe życie jadł same łagodne dania. Ostrość koreańskiego chili wynosi 1500 jednostek w skali Scoville'a, czyli jest mniej ostre niż
@pacmanxx: na Olx jest kimchi co robi koreanka, wysylaja. W Warszawie na bazarku na kole , jest stoisko babki ktora ma kiszonki wlasnej produkcji i od jakiegos czasu jej maz robi tez kmichi, jest niezle.
Ojciec mój od lat robi kimchi. Ja nie mogłem się do tego przekonać. Zapach kiszonki z innymi orientalnymi składnikami nie leżał mi. Ale jak raz spróbowałem to mi posmakowało i teraz jestem jego stałym klientem.