Wpis z mikrobloga

@bylembordo: Typowy polski remont odbywa się w blokach z wielkiej płyty, gdzie wywiercenie jednej dziury to godzina roboty i dwa stępione wiertła.

W amerykańskich "kartonowcach" jak chcesz powiesić obrazek to bierzesz wkrętarkę, przykładasz obrazek, w 5 sekund wkręcasz wkręta i masz obrazek, który będzie wisiał przez 20 lat.

A w Polsce? Pożyczasz trzydziestokilową wiertarę, kupujesz pięć wierteł przeciwpancernych, idziesz do sklepu po czteropak harnasia, wyrzucasz żonę i dzieci z domu, pijesz
protipy jak to najlepiej zawiesic zeby trzymalo poziom


@bylembordo: niech se sama wiesza, problem rozwiązany.

Poziomica, ołówek, gumka do mazania, rzepy. I dużo cierpliwości bo jak zaczniesz mierzyć i to w przestrzeni trójwymiarowej (ściany vs sufit/podłoga) to zobaczysz, że kąty proste to tam są w teorii.