Wpis z mikrobloga

Mam ciągle problem ze znalezieniem optymalnego sposobu na organizację warstw. Które podejście lepsze? A może jest jakaś trzecia opcja?

Pierwsza jest fajna o tyle, że można sobie łatwo przesuwać różne części, np. można postaci łeb przesunąć jak coś krzywo wyjdzie - w drugiej opcji trzeba oddzielnie przesunąć lineart i kolory, no bo są w oddzielnych grupach. Za to druga opcja pozwala łatwo włączać/wyłączać lineart i kolory...

#rysujzwykopem #pytaniedoeksperta
Pobierz PiersKurczaka - Mam ciągle problem ze znalezieniem optymalnego sposobu na organizację...
źródło: comment_1667327994Y0Pd79psEERWdL1riGOHUz.jpg
  • 2
@PiersKurczaka: korzystam z drugiej opcji
warstwy pogrupowane wedle techniki
tak samo np. grupa warstw na cieniu/ świetle z przejściem

lineart nie potrzebuje rozdzielenia na części, równie dobrze wszystko mogłoby być na jednej warstwie, a ewentualnie base colory można traktować jako części obrazka (koszulka etc)

i to wygląda tak
- lineart
- shadows/light
- base color
--->head
----->hair
----->hat
--->body
---->shirt

jedyna wada, to przenoszenie części wymaga wycięcia tez lineartu, albo narysowanie
@kspmill: w czym rysujesz? W Clip Studio Paint można przesuwać zaznaczenie na kilku warstwach na raz. Czyli zaznaczam np. lassem fragment, zaznaczam warstwy, które mnie interesują i siup.
Co do organizacji, to zależy, co rysujesz. Na kanale https://www.youtube.com/c/colorwithkurt ziomek fajnie pokazuje, jak koloruje komiksy. Ja nie jestem taką twardzielką, by mieć trzy warstwy na krzyż, ale staram się minimalizować ich ilosć tam, gdzie mogę. Chyba, że nie masz presji, by działać