Wpis z mikrobloga

Dziwne są te kary z ograniczeniami czasu w tunelu. Minimalny czas to 70% Maksymalny to 115%, a róznica miedzy nastepnym zespołem jest to 5%. Red Bull ma 70% dostanie kare 10% to oznacza, że czas spadnie mu do 63%. Gdyby Karę dostał Williams to było by zamiast 115% - 103,5% i miałby mniej czasu niż więcej rywali niż gdy taką samą karę ma RB czy ktoś inny z Topki.
Pisząc tak prościej to ten system premiuje większe zespoły do nadużyć i one mniej na tym tracą niż gdyby robiły to zespoły słabsze. Do tego biedniejsze zespoły nie mają tyle funduszu często nawet nie dociągają do górnego pułapu przez to zatrudniają mniej wykwalifikowanych i mniej doświadczonych specjalistów co przy karze jeszcze bardziej je oddala.
Żeby te kary były uczciwe to każdy powinien mieć taką samą strate to znaczy te 10% powinno być od 100%, a nie od tego ile procent mają zespoły i wtedy Red Bull zamiast 63% miałby 60%, a Williams którego użyłem jako przykład ze 115% miałby 105%.

#f1
  • 7
@JuzefCynamon: no pewnie że durny system. Tak samo jakby kary w trakcie wyścigu dawać na zasadzie 5% czasu najszybszego okrążenia danego zawodnika, przecież to kompletnie głupie xD i tak samo jak na wyścigu są podane "konkretne" kary tak i tutaj powinna być wielkości bezwzględna.
@JuzefCynamon: no ale oni jak dawali karę to przecież wiedzieli że to będzie 10% od tego co RBR ma przeznaczone, dla Williamsa byłoby to odpowiednio mniej, żeby ilość czasu odebranego się zgadzała, a nie same procenty