Wpis z mikrobloga

@maxoutday: podróże są przereklamowane. Zawsze śmiecham w duchu jak jakiś turbodynamiczniak mówi że w podróżach chodzi o poznawanie ludzi i obcych kultur.. no i na #!$%@? mu te znajomości z mambo dżambo z drugiego końca równika, albo ta kultura? Żeby nie było że się wywyższam czy coś to swoje też w życiu zwiedziłem zawodowo oraz jako support dla rodziców żeby było im wygodniej bo oni nie huhu po angielsku. Byłem w
@Plp_: W zasadzie mam podobne zdanie. #!$%@? mam na zagraniczne podróże, ale jeżdżę ze względu na pogodę bo u nas zawsze ale to zawsze jest #!$%@? albo trafiam na #!$%@? kiedy mam urlop. Najgorsze w tym całym zagranicznym urlopie jest to, że jakbym nie wypoczął i się zrelaksował to i tak końcówka tej imprezy czyli wszystko co związane z wylotem i lotem powrotnym odbiera cała energię która zmagazynowałem.
@Plp_ mam rodziców podróżowiczów, w sumie to są takie obieżyświaty gołodupce, co to przez tą pasję dorobili się sporych długów, może stąd moje obrzydzeniem do tego tematu. Konieczność zrezygnowania z tego w pewnym momencie okupili problemami psychicznymi. Tacy ludzie nie potrafią w towarzystwie poruszyć innego tematu niż opowieści z wyjazdów, jakieś licytowanie się kto, gdzie był, sypanie nazwami miejscowości i serów.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 28
@Plp_: bruh moim zdaniem to gówno nie podróżowałeś i to jakaś laurka samo wytłumaczenia xD
Najlepiej być typowym polakiem z mema 50lvl co nigdzie jie był, niczego nie zobaczył, niczego nie doświadczył.
Ja będąc w tym roku w Niemczech sobie pozwiedzałem kościoły, byłem nawet na mszy, popatrzyłem na muzea, byłem w górach, jadlem ich przysmaki i w taki oto sposób poznawałem inny kraj, patrząc na to jak oni żyją jak się
Jeżeli jesteś tam w towarzystwie rodziców i jeszcze jako tłumacz to się nie dziwie XD


@Niemamrigczu: w towarzystwie rodziców byłem tylko raz, tak to jeździłem służbowo (moja praca to było jakieś 10% czasu na tym wyjeździe). Bo sam z własnej woli nigdy bym się tam nie pchał.

Jak ktoś interesuje się sztuka, natura, jedzeniem, architektura, lubi poznawać innych ludzi, trekking, lub sto innych rzeczy, to podróże są niezastąpione


@Niemamrigczu: no
podróże są przereklamowane. Zawsze śmiecham w duchu jak jakiś turbodynamiczniak mówi że w podróżach chodzi o poznawanie ludzi i obcych kultur..


@Plp_: jesli byles w tylu miejscach i nic z tego nie wyniosles to raczej nie podroze sa przereklamowane, a problem jest po twojej stronie.
Ja troche podrozowalem, ale najwiecej daly mi wymiany zagraniczne w liceum i podroze sluzbowe - czyli zwyczajnie przebywanie tydzien/dwa z wlochami, niemcami, angolami, hindusami, jamajczykami itd.
bruh moim zdaniem to gówno podróżowałeś


@ButtHurtAlert: moje podróże nie różniły się dużo od "podróży" typowych polaków na wakajkach do których wzdycha większość społeczeństwa. Jeśli oczekujesz że podróże to tylko takie wyprawy stylu cejrowskiego-na bosaka między tubylcami w dzikich terenach to pomyliłeś adresy bo to zupełnie nie o tym mówię xD

Takie podroze lecza z razizmu i stereotypow na temat innych narodowosci zaslyszalych od wujka przy stole, ktory nigdzie nie byl.
@Plp_: Tak #!$%@?, kup se album albo włącz zdjęcia na internecie, to będzie takie same oglądanie architektury jak na żywo xD

Nawet głupia wieża Eiffla robi dużo większe wrażenie na żywo niż na filmiku w internecie. Nie będę wspominał nawet o innych znanych budowlach.

Poza tym, co w wypadku gdy materiały o danej architekturze w danym mieście/ kraju nie istnieją/ są bardzo okrojone? Wtedy już mogę jechać, bo nie mogę sobie
@Plp_ jak pewnie jechałeś z biurem podróży, wycieczka zorganizowana, gdzie organizatorzy wożą cie wszędzie jak swiniaka z jednego punktu turystycznego do drugiego to w sumie się nie dziwię że ci się nie podobało xD
@maxoutday: No w sumie też bym tak zrobił xD
Za milion pln czyli jakieś $200 można się bujać kilka lat po świecie. Rzucasz pracę, couchsurfing/namiot/autostop i wydajesz tylko na jedzenie/atrakcje/ubezpieczenie/tanie loty. Tak "#!$%@?" milion więcej Ci da niż jakbyś go przepił/przebalował.
W perspektywie dziesiątek lat to może jakbyś za ten milion otworzył jakąś firmę to może byś zarobił więcej ale wątpie że wtedy umiałbyś z dnia na dzień firmę sprzedać i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Skoro interesujesz się malarstwem lub architekturą to nie wystarczą ci albumy, modele 3D, filmy dokumentalne i dokładne opisy ze szczegółami?

@Plp_: Ile dioptrii? Innego wyjaśnienia niewidzenia różnic między oryginalnym dziełem a mierną, płaską reprodukcją po prostu nie ma. Można się tym cieszyć na odległość, ale wrażenia wizualne są zupełnie inne. To samo z koncertem i muzyką z płyty, na inne kraje też można to przełożyć - co kraj, to nawet zapach