Aktywne Wpisy
jmateuszj +130
#famemma W sumie przyjemna konfa. Ale bohater jest jeden. Nikt tak jak Prime nie potrafi wyszukać diamencików, dziś do naszego świata dołączył nowy #gra cz. Godzinny występ a on już jest legendą:
- Kondon Perski
- bażanty
- pedały i biseksy do wora i na tory
- rozwalony telewizor
- rekord ilości #!$%@? w jednej wypowiedzi (87)
- wjazd w Kapelę z zaskoczenia
- walka z Kapelą na którą już czeka większość
- Kondon Perski
- bażanty
- pedały i biseksy do wora i na tory
- rozwalony telewizor
- rekord ilości #!$%@? w jednej wypowiedzi (87)
- wjazd w Kapelę z zaskoczenia
- walka z Kapelą na którą już czeka większość
Graner +29
Czy jest tu ktoś, kto ogólnie żyje zdrowo, ale czasami ma takie "napady", że musi zjeść jakieś gówno, np. chipsy czy kebab? Strasznie mnie to wkurza i przeszkadza w życiu. Od planu zjedzenia takiego czegoś, najczęściej spontanicznego, do zżarcia, całkowicie tracę rozum. A później mam wyrzuty sumienia, no i ogólnie pogorszone samopoczucie w związku z ze zjedzeniem czegoś takiego. Jestem wysuszony przez nadmiar soli, czasami boli mnie żołądek. Mój dzisiejszy poranek tak wygląda :(
Zastanawiałem się nad wyzwalaczami i najczęściej przejawia się to u mnie na kanapie, gdy siadam by coś obejrzeć. Często to się zdarza, bo towarzyszę dziewczynie, ale wtedy nie podjadam. Odmawiam też picia alkoholu, ale z tym już nie mam problemu, po prostu mi zbrzydł i samotnie też nie piję. Za to gdy siadam z własnej woli - bo chcę obejrzeć coś swojego - to wtedy nie mam żadnych hamulców.
Żałuję takich poranków, bo fizycznie mocno się rozwinalem. Schudłem, potrafię zrobić 20 pompek, 8 podciągnięć, no i mam bardzo dobrą wytrzymałość w treningach kardio. Powoli rysuje mi się 4-pak na brzuchu - niestety skinny fat here. Jestem na dobrej drodze, by dalej się rozwijać. Gdyby nie dieta, którą mam, nie miałbym takich osiągów. A tu takie wpadki. Mam tego dość.
Jeśli macie jakieś rady czy przemyślenia, chętnie przeczytam. Chcę zacząć od planowania posiłków, tak żeby nie jeść nic poza planem, no i zobaczymy czy tyle wystarczy. Samo uciekanie nic nie da, bo nie o to chodzi, abym teraz przestał siadać na kanapie i coś oglądać. Z papierosami też tak mam, że jak nie mam to nie palę (a przeważnie nie mam), ale jak już mam to chętnie zapalę. To mój kolejny problem.
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #636760e3768f2f483ae48f58
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
---
Zaakceptował: karmelkowa
Masz w mózgu połączenie film-podjadanie, można się tego oduczyć (po prostu wymusić na sobie, aż przestanie ciągnąć), można zacząć od jakiś pokrojonych warzyw itp.
U mnie ogromna czesc tego co jem to calkiem zdrowe zarcie, ale tez od czasu do czasu zjem jakies czipsy. Z pewnych rzeczy raczej nie zrezygnuje, ale sa produkty, ktore warto wyrzucic do kosza i od paru lat ich nie ruszam (coca cola, slodzone napoje, fast foody). Nie ma w tym nic zlego dopoki zachowujesz jakis umiar. A co wyrzucisz to juz musisz zdecydowac sam.
Planowanie posilkow to chyba najgorsze
Często widziałem jak kulturyści przed zawodami ratowali się dietami itp. a po ogłoszeniu wyników rzucali się jak dzik w żołędzie na pizze czy inne fast foody.
Nie można się też dać zwariować. Zdrowie zdrowiem
---
Zaakceptował: karmelkowa