Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do motocyklistów, czy na kursie głównie jesteście uczeni wpieprzania się wszędzie jak ostatnie buraki?
Jazda pomiędzy sznurem samochodów na dwupasmówce, no pewnie, przecież to osobny pas ruchu dla was xD. Oczywiście ominięcie tylu samochodów musi skończyć się postojem na przejściu dla pieszych, najlepiej tak w połowie żeby nie móc dostrzec sygnalizacji.
Jak już nadrobicie te cenne sekundy konieczne jest ruszenie 2,3 sekundy po pojawieniu się zielonego.
Spokojnie 3/4 powinny zostać odebrane uprawnienia i dowalenie srogiego mandatu, chociaż i tak nic by z tego nie wyciągnęli.
Już chyba złotówy szorujące po dnie mają więcej Rigczu niż motopi**y.
#motocykle #polskiedrogi #patologiazewsi #jakzyc
  • 23
@Emnesti: i pewnie jeszcze zjeżdżasz do środka, żeby przypadkiem nie puścić chama na motocyklu co? Też nienawidzę buractwa na drodze, ale zaletą motocykla jest właśnie to, że może się przecisnąć w korku pomiędzy samochodami, i jeśli ktoś robi to z głową, to ja nie widzę powodu do płaczu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Emnesti: Niestety na kursie tego nie uczą, trzeba jeździć śladem prawego koła albo lewego w zależności od tego gdzie będziesz skręcał bo się dowalają na egzaminie. Dopiero po zdaniu uczysz się przeciskać w korku i denerwować kierowców, którzy od wszystkich jednośladów wymagają jazdy przy prawej krawedzi jezdni a sami jeżdżą jak pipy środkiem albo w ogóle myślą że ta linia rozdzielająca pasy to powinna być między ich kołami.