Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@firyt: nie na całym Podlasiu są takie ceny. Na północy- Suwałki itp. ceny oscylują w granicach 25-35 k. Na Podlasiu od strony Warszawy jest rozwinięte rolnictwo i ludzie licytują ziemię do oporu. Mój chrzestny kupił rok temu 4 ha za 400 tysięcy, bo było blisko gospodarstwa.
Pomyśleć, że te ziemie ludzie kiedyś dostawali za flaszkę samogonu a teraz trzeba być milionerem żeby cokolwiek mieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Holololo: Kiedyś szukałem działki dla siebie, jedna kobieta miała kilkanaście 10 arowych działek na sprzedaż. I powiedziała to samo, że kilkadziesiąt lat wstecz jej dziadek klął na tą ziemię że nic na niej nie rośnie, po upadku komuny chciał się pozbyć ale nikt nie chciał