[GoodGuyChucky93]

Co do Fabijańskiego i jego przeciwnika to widzę, że masa osób stawia na quebo i dopatrują się potwierdzenia tego w wywiadach kaniowskiego z boxdelem i gola. Moim zdaniem na 99% nie dojdzie do takiej walki. Po pierwsze Quebo ma tyle hajsu i fame ze nie zupełnie nie potrzebuje wchodzić do świata freaków, do tego koledzy z branży próbowali i w większości nie wyszło im dobrze krótko mówiąc dużo nie zyska a wiele może stracić. Kolejny i moim zdaniem decydujący argument to jego kariera. Ostatnio Kuba zrobił sobie reset kariery, porzucił ksywkę Quebonafide i porzegnał się z fanami jako Que. Zaczął od nowa jako po prostu Kuba Grabowski, pojawił się na bitwie freestylowej i dołączył do nowej edycji sb starter. Ich konflikt powstał podczas kariery jako Quebonafide którego już nie ma wiec zupełnie bez sensu byłoby wkładać tyle pracy w reset i stanie się „nowym” raperem Jakubem Grabowskim, żeby za chwile iść do fame, i wracać do konfliktu Quebonafide-Fabijański. Jestem fanem Kuby od czasów eklektyki i wydaje mi się, że w pewnym momencie popularność zaczęła go przerastać a peakiem tego był sukces jakim okazał się duet taconafide. Wtedy zniknął na jakiś czas, potem zaczęły się eksperymenty wizerunkowe jak zakrycie tatuaży, nietypowa premiera płyty gdzie osoby które złożyły preorder dostały płyty które przypominały nagrania na mikrofonie za 30 złotych początkującego rapera żeby finalnie wydać prawdziwy moim zdaniem najsłabszy album w jego karierze. Ewidentnie widać, że po sukcesie Taconofide działalność jako Quebonafide stała się dla niego męcząca i jemu samemu zaczęło brakować starego que z czasów eklektyki do egzotyki. Jakub Grabowski ma być tym powrotem starego nieznanego Kuby z Ciechanowa. Wiadomo, że nie da się zupełnie wymazać starej kariery i znowu zostać nieznanym ale w można odciąć się od starego wizerunku. Pojawienie się na fame i walka z fabijanskim równałaby się powrotem do tego męczącego pseudonimu i zlania Jakuba Grabowskiego i Quebonafide w jedność.
#famemma

[warnolek]

@GoodGuyChucky93: ja poerdole XD, po co ty sie tak nad tym zastanawiales i rozpisales? kazdy kto jest 60+iq, wie, ze quebo nigdy nie zawalczy, chyba, ze mu zaplaca taka kwote, ze przez cale zycie tyle nie zarobil.

[blackout77]

@GoodGuyChucky93: logiczne, że nawet jeśli kiedykolwiek zawalczy, to na pewno nie z Fabijańskim; przecież on mógłby na tym tylko stracić, w dodatku by go wypromował na swoim nazwisku xd

[gsl7]

@warnolek: bez kitu XD co tu analizowac. Quebo ma swoje zajawki związane z produkcją żywności, do tego od #!$%@? hajsu, do niczego mu te freakfighty nie potrzebne.