Wpis z mikrobloga

Mam problem z angielskim, ogólnie leży w mówieniu xD Jak to poprawić? Na pewno sporo osób miało ten sam problem. Aż się pocę jak staram się mówić, i bąkam coś tam tylko w niektórych momentach mogąc przyspieszyć i brzmiąc całkiem nieźle. Poziom c1 ale nie w mowie xd. A reszta to takie trochę dukanie z twardymi spółgłoskami xd Często czytuje sobie artykuły z neta po ang na głos, i idzie nawet nie najgorzej - ale w mowie, zapomnij, w ogóle nie ten sam poziom co przy czytaniu.
Przełomem było jak nauczyłem się wymawiać "the" które wymawia sie "di", od razu zdania zaczęły lepiej brzmieć.
No i pytanie, jak to poprawiać? Mega chciałbym mówić po ang naprawdę jak brytol czy amerykanin
#angielski #angielskizwykopem
  • 19
@interpenetrate: Miałem ten sam problem, czytanie, słuchanie i oglądanie 95% czasu po angielsku, ale jak dochodziło do mówienia, to jakbym dostawał cepem po łbie i IQ -100 natychmiast.

To co mi pomogło to był spotykanie się z nauczycielem angielskiego, raz w tygodniu minimum po godzinie, przez 15 miesięcy (acz znaczący postęp był już po 2-3 miechach) w formacie gdzie oglądaliśmy dokumenty razem, czasem o grach, czasem o technice i innych tego
ale jak dochodziło do mówienia, to jakbym dostawał cepem po łbie i IQ -100 natychmiast.


@luigi_pl: no dokładnie Mirek ()

Czyli to był jakiś nauczyciel w Twoim wieku, ale native z innego kraju? Ile płaciłeś?

@4833478: no jak nie tracisz tu czasu a starasz się używać tego portalu że śmiesznymi obrazkami jakoś dostosowując go do siebie to tak
No zobaczyłem że remont robiłeś, w kompach siedzisz,
No zobaczyłem że remont robiłeś, w kompach siedzisz, edm słuchasz to napisałem że ja też.


@interpenetrate: LOL, gdzie takie rzeczy o mnie widać?

A pracujesz na angielsku na co dzień?


@interpenetrate: Tak. Nie mieszkam w Polsce.

Dziś będę miał pół godziny o 20:00 jak chcesz. A potem pewnie czwartek o podobnej porze.
@4833478: no pierwsza stronę Twojego profilu przescrollowalem? Wybacz ale teraz jestem skołowany :D no przecież wiesz że to na profilu masz, więc o co chodzi?

Wow zajebiście w sumie. Też chciałbym mieszkać w innym kraju, tak właśnie sobie pomyślałem żeby dawać sobie radę w takiej pracy zdalnej to muszę angielski mieć lepszy.

Dobra, możemy gadać. Może być nawet mniej, nie będę Cię trzymał. Chciałbym wiedz posłuchać jak gadasz, no i ja
@interpenetrate: Ziomeczek trochę starszy był ode mnie, maks 10 lat więcej, polak, bo w zasadzie najważniejsze było dla mnie zacząć mówić, niż brzmieć perfekcyjnie.

Per se, nic nie płaciłem, bo firma sponsorowała, ale generalnie to było 15$ za godzinę, z opcją jak wykupywałem więcej na platformie (preply.com) to był drobny rababt.
@interpenetrate: nie wiem czy to w sumie będzie użyteczne, ale taką kluczową rzecz dla mnie było wyrobienie sobie nawyku myślenia w języku obcym, nawet jeśli musiałem mocno myśleć na około by wyrazić coś w swoim wewnętrznym monologu.
@luigi_pl: też słyszałem że to źle właśnie, tak żeby układać sobie zdania po polsku, po czym myśleć jak je powiedzieć po ang - trzeba lecieć na żywioł i od razu po ang jakby nie myśleć nawet, tylko mówić, wtedy wychodzi jakie kto ma umiejętności. thx, poumawiam sobie nauczycieli