Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wiem o co mi chodzi. Kiedyś szczerze powiedziałam mojemu facetowi o moich poprzednich partnerach… on mi też, z pewnym wyjątkiem. Ja zaakceptowałam jego partnerki bez większych emocji, ale nie chciał mi powiedzieć kim była partnerka przede mną (o innych mówił normalnie i pokazywał jak wyglądają). On miał czasem wyrzuty skierowane do mnie o moich poprzednich partnerów, były jakieś tam kłótnie w tym temacie i przykre słowa, ale sobie poradziliśmy. Niestety czasem zdarzyło mi się poruszyć temat tajemniczej partnerki, gdzieś tam mnie gryzło trochę to, że ma tajemnice przede mną. Temat wrócił po prawie roku znajomosci, rozmawialiśmy i mimochodem powiedziałam, że nie rozumiem dlaczego nic nie chce powiedzieć na jej temat skoro ja byłam z nim całkowicie szczera, a o innych mówił bez problemu. Powiedział że zepsułam mu humor i zrujnowałam nam wieczór, następnego ranka pokazał mi tą …. No i tu zaczyna się problem. Tak jak poprzednie partnerki seksualne akceptuję i nie mam żadnego problemu z tym, że z nimi sypiał tak tu mam ogromny problem. Niedobrze mi jak myślę o tym co z nią wyprawiał. Okazało się, że baba była dużo starsza od niego co już na wstępie mnie odrzuca. Czuję się źle gdy myślę o tym, że spałam w tym samym łóżku co ona się z nim ruchała, gdy wiem, że brałam prysznic pod którym oni się jeb*li- cały czas mam to wszystko przed oczami. Nie rozumiem czemu to tak na mnie wpływa. Inne umiałam zaakceptować normalnie, tak tutaj czuję jakiś niepokój. Boję się, że wpłynie to negatywnie na nasz związek, bo aktualnie czuję jedynie obrzydzenie. Mam wrażenie, że dużą rolę ma tu fakt, że powiedział to dopiero teraz i robił z niej wielką tajemnicę. Wiem, że jest to niedojrzałe, ale z tego co widzę to dużo osób ma podobne odczucia jak ja. Dajcie znać jak sobie poradziliście z tym, tylko proszę bez hejtu i wrednych docinek.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6372dfe6f457b9087ffbf120
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 31
@AnonimoweMirkoWyznania drążyłaś, drążylaś no i dowiedziałaś się w końcu prawdy. Trochę nie rozumiem problemu, przecież logiczne, że temat byłych jest zwykle dość drażliwy i nikt zresztą nie ma obowiązku się tłumaczyć z tego ze szczegółami. Powiedział Ci to się ciesz, że Twoja zagwostka została rozwiązana. Jego też pewne rzeczy mogą obrzydzać i nawet nie musi Ci o tym mówić, żeby nie mącić bardziej ¯_(ツ)_/¯
PonadgabarytowyObywatel: Ale co ci przeszkadza w tym, że peklował starszą?

Miał słuszne obawy. Tak jak wy zatajacie ilość partnerów tak, bo wiecie, że obrzydza nas to, że x kolesi spuszczało się w was tak on wiedział, że tobie będzie to przeszkadzało, że rypał starszą.

Ja z niecierpliwością czekam aż ktoś kiedyś stworzy licznik, który pokaże ile naprawdę jakaś panna miała penisów w sobie, bo wtedy dopiero wyjdzie na jaw wszystko i
Brak: Zazdrość polega na poczuciu zagrożenia. Skoro ta konkretna kobieta je wywołuje to musisz odpowiedzieć sobie na pytanie czemu i rozprawić się z tą myślą. Może przez wygląd jej, bo wiesz że lubi np blondynki, ona nią była a ty nie, może przez to że jest starsza masz wyobrażenie że bardziej doświadczona w łóżku i może jej nie dorównujesz, może obawiasz sie że skoro o niej nie chciał mówić tzn że
Boję się, że wpłynie to negatywnie na nasz związek, bo aktualnie czuję jedynie obrzydzenie.


@AnonimoweMirkoWyznania: Sama sobie stwarzasz ten problem. I co z tego że była starsza? A co to przy tobie to robili? Seks to seks, z młodszą czy starszą co to za różnica?
To jak robił to z innymi w łóżku to ok ale jak ze starszą to samo robili w tym samym łóżku to już nie? :D Palnij
OP: @soniczka_spokojnegosnu: Tak jak mówisz, był to temat drażliwy ale bardziej z jego strony, ja do tej pory podchodziłam do tego normalnie. Problemu z tym, że nie jest prawiczkiem nie mam. Temat drążyłam, bo jak wspomniałam w poście nie rozumiałam, dlaczego o innych mówi otwarcie a o niej nie skoro nic dla niego nie znaczyła. Sam oczekiwał żebym szczerze mu opowiedziała ze szczegółami o swoich wszystkich parterach, więc zrobiłam to
OP: @AnonimoweMirkoWyznania: UkrytyMichał Nie wiem co miał zyskać dzięki sypianiu z nią, bo twierdziła ponoć, że jest dziewicą ( ͡° ͜ʖ ͡°) Broń Boże nie mam pretensji do tego, że uprawiał on seks z kimś przede mną, ale jak w poście napisałam- chodzi o coś zupełnie innego. O to, że ode mnie oczekiwał informacji ze szczegółami, a sam zataił takie coś. A co do decyzji życiowych
OP: @AnonimoweMirkoWyznania: PonadgabarytowyObywatel A No przeszkadza mi, obrzydza mnie to i tyle. Sama ze starszymi seksu nie uprawiałam, bo mnie to odrzuca i czuję obrzydzenie. Zapewne dlatego czuję taki wstręt, gdy wiem co on z nią wyprawiał. Nie wiem czemu uważasz, że miał słuszne obawy. Ja przed nim nic nie zataiłam, bo uważam że chyba powinno się być szczerym jeśli nam na sobie zależy. Chciał szczegółów, opowiedziałam mu szczegóły, chciał
Po co drążyć kto był przed??? Ja nie wiem o żadnej byłej mojego niebieskiego, a on o moich. Mnie to nigdy nie interesowało, zresztą jego tez. Jakie to ma znaczenie ilu partnerów było przed??
OP: @AnonimoweMirkoWyznania: Brak Bardziej czuję obrzydzenie. Po prostu, gdy o nim myślę to widzę przed oczami co z nią robił. Brzydzi mnie, że praktycznie codziennie spałam w pościeli w której był jej pot i inne wydzieliny. Brzydzi mnie to, że uprawiał seks z nią bez zabezpieczenia, brzydzi mnie to, że robił z nią wszystko to samo co robił ze mną. Szczerze, uważam że była najbrzydszą dziewczyną ze wszystkich które miał,
OP: @2564: Po pierwsze, pisałam, że proszę bez wrednych docinek :) Nie mówię, że on nie mógł tego robić Xd Widzę, że chyba źle został mój post przez Ciebie zinterpretowany. Chodzi o to, że sama nie rozumiem zbytnio, dlaczego odczuwam obrzydzenie. Tym bardziej, że do innych jego partnerek tego nie czuję. On do moich poprzednich partnerów czuje obrzydzenie i często mi to wypominał, że chciałby żebym była dziewicą. Bardzo bym
OP: Mam wrażenie, że większość osób nie doczytało, albo nawet nie przeczytało posta Xd Biedny chłop, ja wariatka i tyle. No tylko, że on też mi robił wyrzuty, kłótnie, leciały wyzwiska w moją stronę, bo go obrzydzało, że nie jestem dziewicą, że miałam epizod w życiu gdzie uprawiałam z kimś seks jednorazowo. On miał zdecydowanie więcej relacji ode mnie, które opierały się tylko na seksie, a i tak czuł obrzydzenie chociaż
yolo: Nie widzę powodu żeby chłopak miał jakiś obowiązek spowiadać się ze swoich byłych, tak samo jak kobieta też nie musi*.

Może nie chciał powiedzieć, bo kiedyś napomknęłaś, że starsi cię brzydzą, więc się zawstydził i nie mówił. I w zasadzie to nie ma znaczenia, nie będę gdybać czemu - bi to jego wybór, a jak tak bardzo ci się nie podobał brak tej wiedzy to trzeba było postawić sprawę jasno