Wpis z mikrobloga

@marv0lo: Mi najbardziej utkwiło w pamięci, jak w drodze na ślub powiedziała coś w stylu "najpierw rób, potem myśl". No i włączyła się czerwona lampka.
@marv0lo: Tyle, że mocno przestrzeliła, bo nie wiem dlaczego miałaby się taka właśnie spodobać nieznanemu mężowi.
Sens to by miało szukanie partnera będąc w wydaniu "wali mnie jak wyglądam".
Na Tinderze by sobie mogła zamieścić info o stylu, jaki preferuje i czekać na amatora, który ma fetysz rozmemlanej, flejowatej panny.
Niestety Marta bije pod tym względem rekordy. Przecież już ze dwadzieścia bab w tym programie wystąpiło, mało która miała konkretne możliwości