@Gzyro: te kryształy to cholerstwo straszne.. #!$%@?, póki mogłem chodzić na siłkę, to jakoś to ogarniałem, waliłem tylko w weekendy. Wiadomo na progres raczej nie było co liczyć - chociaż tutaj warto wspomnieć, że jak waliłem teścia to i tak rosłem, a skutki używania tego ścierwa były znacznie mniejsze. Pewnie z tego względu, że praktycznie każda używka obniża teścia, dołóż do tego brak snu, odwodnienie i głód to jest katastrofa. A
1g na miesiąc/dwa do tego o czym piszę, to jest stary zupełnie inna skala. Swoją drogą musisz mieć silną wole jak masz do tego stały dostęp i potrafisz się opanować, żeby nie kombinować. Ale dużo tutaj zależy od podłoża psychicznego, znacznie łatwiej to kontrolować, jeżeli jest to "urozmaicenie" życia, a nie stanowi jego główny cel. Ale to też jest grząski grunt, bo jak w końcu #!$%@? się na plecy w życiu (laska
@SamToNazwij1: Ja do tego dostęp mam w 5 minut, nawet na kredo.Ale nie ciągnie mnie to za bardzo. Jak wytrzymam te 2h bez dorzutki to już #!$%@?ę, bo potem mnie odrzuca do tego.
Każdy facet z którym byłam kupował mi kwiaty i zapraszał do restauracji , nigdy nie pozwalał wracać samej w nocy więc nigdy nie zejdę poniżej tego MINIMUM bo mniej już się zrobić nie da a jeśli facet nie robi nawet tego to menel nie facet którego można rozważyć #przegryw #p0lka
Czas teraz na edukacje, czyli hyperreal-bieda ketony i skutki uboczne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#narkotykizawszespoko
A
Ja to waliłem raz na miesiąc i spadków siły nie zauważyłem.
Ale to było tylko 1g i raz na miesiąc/dwa
Jak wytrzymam te 2h bez dorzutki to już #!$%@?ę, bo potem mnie odrzuca do tego.