Wpis z mikrobloga

@GodALLU: obstawiam, że kiedy bramkarz tam wyskakiwał do piłki, to jednak ona została zagrana przez jednego z ekwadorczyków, i wtedy faktycznie tamten był na spalonym, ten co potem dogrywał w pole karne.
@kezioezio: Imo całe zamieszanie nie spowodowało to, że bramkarz wyznacza linię spalonego, tylko to, że nie do końca było widać, że napastnik skaczący do główki dotknął piłkę przy starciu z bramkarzem.
Przynajmniej dla mnie to było nieoczywiste, dlaczego realizator nie pokazuje momentu podania. Potem się okazało, że tam podanie jednak było