Wpis z mikrobloga

@trx87: Dokładnie. Ja też traktuje jako miejsce gdzie mogę zjeść coś w przelocie - zjeść pewnie i w miarę smacznie, bez ryzyka. A przede wszystkim szybko. I nie dostane burgera 15cm w górę tylko prostą kanapkę która mieści się w dłoni (no dobra, drwal czy tam maestro nie spełnia tego wymogu, to kanapka do zjedzenia na spokojnie). No i o każdej porze dnia i nocy. A rano mam nawet śniadania. I
@trx87: Ja to fanej mcroyala jestem. Nic mi z niego nie leci. Wiesmac też spoko ale on już ma sałatę która lubi wypaść. To w sumie dwie moje najczęściej zamawiane rzeczy.
@J-B-M: mi kiedyś bardzo smakował, a od jakiegoś czasu mam wrażenie że jest jakiś suchy i ciężko się to je - ale podejrzewam że to raczej gust mi się zmienił a nie że im spadła jakość