Wpis z mikrobloga

Albo coś przespałem albo nie wiem. Właśnie skończyłem pierwszy tydzień w nowej robocie i jestem zaskoczony, że dla wszystkich normą jest używanie gita. Jak to ma niby być bezpieczne skoro każdy ma kopie repo lokalną i nie dosc, że każdemu może wszystko nadpisać to wyjasnijcie mi co jak np firma chce zakończyć z kimś współpracę i nie może mu odebrać dostępu do kodu? Coś było nie tak z SVNem, że teraz taka hipsteriada?

#programowanie #programista15k #programista25k #git #komputery #pracbaza #zalesie
teddybear69 - Albo coś przespałem albo nie wiem. Właśnie skończyłem pierwszy tydzień ...

źródło: comment_1669389320jz6uvDxe7ziWYU0GyzeSvg.jpg

Pobierz
  • 126
@Szubrawski: Robie clone i po tym mam jeden local branch + liste remoteów (git branch -r). Wyłaczam internet i nie moge przejsc na zadnego remote z tej listy. To w końcu jest to rozproszone repozytorium i kazdy ma taką sama kopie po którje moge sie dowolnie poruszać czy nie i musze miec stały dostęp do serwera żeby dociagac brakujece dane które istaniały w moemcie klonowania?
kolejne wynalazki za którymi nikt nie stoi


@teddybear69: wynalazek Linusa Torvaldsa, nie wiem czy kolega słyszał o tym nikim i jego braku dokonań ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak serio to proponowałbym zaczynać na przyszłość takie dyskusje bez emisji jakichś dziwnych, pozbawionych podstaw oskarżeń o nadpisywanie i bezpieczeństwo, a skupienie się na choćby pytaniu jak polubić gita albo konkretach co do wątpliwości wobec niego. Ja polecam dobrego
@Szubrawski: ano do grzebania w historii to w ogóle najlepsza dobra integracja blame w edytorze i użyteczna platforma na remote, ale sam fakt wygodnego przeglądu branchy z różnicami każdego względem remote po fetchu już jest czymś nie do pobicia z cli, na pewno nie z takim stopniem wygody i przejrzystości
@teddybear69: ja mogę zakomitowac jak nie mam internetu, Ty nie możesz. Ja mogę przełączyć gałąź na dowolną inną bez internetu, Ty nie możesz. Ja mogę cofnąć projekt do poprzedniego wtorku bez internetu, Ty nie możesz. Poza tym git na znacznie lepsze narzędzia do robienia gałęzi i rozwiązywania konfliktów. Ma funkcje o których svn może pomarzyć, np stash, rerere, rebase.
to wyjasnijcie mi co jak np firma chce zakończyć z kimś współpracę i nie może mu odebrać dostępu do kodu?


@teddybear69: odebrać dostęp do kodu? Czysta amatorszczyzna, kolega widzę nadal junior. Każdy doświadczony programista najpierw taki kod przetwarza w mózgu co oznacza że nie potrzebuje żadnego repozytorium - ba, nie potrzebuje nawet komputera! - żeby wynieść kod z firmy. Za starych dobrych czasów programistę który rezygnował przerabiało się na mielonkę, potem
każdy ma kopie repo lokalną i nie dosc, że każdemu może wszystko nadpisać to wyjasnijcie mi co jak np firma chce zakończyć z kimś współpracę i nie może mu odebrać dostępu do kodu?


@teddybear69: O czym ty pierdzielisz?