Wpis z mikrobloga

@coco-cola: też brałem ten lek w dawce 450mg dziennie (3 tabletki) i nie czułem żadnego #!$%@? czy bycia głupszym. Za to dość mocno zbijali mi to motywację do wychodzenia z domu a u mnie powinno to działać wręcz przeciwnie i raczej mnie aktywizować. Wiec brałem duloksetyne, która aktywizuje i pregabaline, która hamuje nie wnikam w to co psychiatra miała na myśli, ale to były zalecenia ze szpitala a tam mają #!$%@?
@coco-cola: Widzisz więc po prostu coś z tą pregabalina jako substancja jest nie tak, bo lek powinien być przewidywalny w swoim działaniu a tutaj jak sam mówisz raz jest tak, raz siak, każdy człowiek odbiera go inaczej to w jaki sposób można doradzić komuś taki lek, żeby pomógł, skoro jego działanie zależy od zmienności osobniczej? Po prostu dziedzina psychiatrii tkwi jeszcze w średniowieczu a do epoki renesansu potrzeba kolejnych badań, szczególnie
@oppserwatorr: zależy od człowieka, ja bez tolerki na 225mg czułem cieplutką euforię, dysocjację (m.in. uczucie słyszenia siebie z perspektywy trzeciej osoby lub długie ręce i nogi), wzmocnienie orgazmu i efekty empatogeniczne ¯\_(ツ)_/¯