Aktywne Wpisy
restofme +527
Napisałem ten komentarz pod znaleziskiem 44-latek spędził niemal dobę na SOR-ze. Był po udarze i trafił na laryngologię.
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Dawul +139
Ja sam nigdy nie pracowałem w firmie ze związkami zawodowymi. Sam chodziłem po podwyżkę i zazwyczaj negocjowalem kwotę która mi odpowiada, a jeżeli nie, to zmieniłem pracę. Nawet jednego pracodawce zglosilem do PIP i po problemie.
Natomiast znam wiele przypadków jak zwiazki #!$%@? pracowników gorzej niż pracodawcy. Mój ojciec na poczatku lat 90 stracił robote, mimo że płacił skladki na zwiazek. Zwolniono prawie 80% ludzi, a dzialacze nic nie zrobili z tym. Okazalo się, że byli dogadani z prezesem i wykupili firme od panstwa podczas prywatyzacji. Tak bardzo chronili "szeregowego pracownika".
Druga sytuacja. Znajomy mi opowiadal jak jego firma zatrudniala ludzi na czarno. Jeden z takich zatrudnionych poszedł do zwiazku i powiedzial, że juz pracuje tam rok i chcialby dostac umowe, to go zglosili do szefostwa i kazali mu już nie przychodzic.
Ten sam znajomy chciał podwyżkę, poszedlndo kierownika. Podwyzki nie dostal, bo związki dogadywaly takie rzeczy i oczywiście nie dostał jej.
Inny znajomy w innej firmie chciał iść na szkolenie z nowych maszyn na których chciał pracowac (tylko 2 osoby z firmy mialy uprawnienia). Wstepnie dostal pozwolenie, ale związki stwierdzily, że WSZYSCY muszą mieć to szkolenie. Przedsiebiorca powiedzial, że nie bedzie płacił za wszystkich, bo i tak prawie nikt nie będzie ich obsługiwał, więc nie zasponsorowal szkolebia mojemu kumplowi i w to miejsce zatrudnił inna osobę.
Mam jeszcze kilka podobnych historii bo pochodze z mniejszej miejscowosci, gdzie wlasnie większość pracuje w różnych fabrykach i chyba każdy #!$%@? na związki zawodowe.
A to co napisał tamten typ - nie powinno coś takiego miec miejsca i sam bym natychmiastowo odszedł z firmy z winy pracodawcy by musiał zapłacić mi odprawę. Tak, w naszym prawie są różne rozwiązania dla pracowników i nie są potrzebne do tego związki zawodowe.
Btw. Ma ktoś treść maila, który napisał niedoszły zwiazkowiec? Bo nigdzie nikt niepiblikowal tego.
#sii #pracbaza #korposwiat
@Dariel: Nikt nie twierdzi że są jakieś super. Natomiast sama firma twierdzi, że nie ma nic przeciwko związkom, dostrzegasz sedno afery? :)
Poza tym, serio, ktos by zaufał typowi co pracuje dopiero 6 miesięcy jako liderowi związku? Przecież to śmierdzi chęcią "bycia kimś" i dostawania hajsu za nic nie robienie.
@Dariel: przecież nie tego dotyczy afera xD
Związki można lubić, lub nie. Chodzi o prawa pracownicze, a każdy pracownik ma prawo taki związek założyć / wstąpić. Ponadto komunikacja, bo jeżeli dla ciebie to co pan prezes napisał jest spoko, forma jakby to była jakaś afrykańska kolonia w XIX wieku, to nie mam pytań :)
@Dariel: no właśnie. #!$%@? aż na kilometr. A ten typ już w 2020 coś podobnego robił z Cisco (do znalezienia na za.org.pl). Kto go w ogóle zatrudnił?
@Dariel: Czyli pan Krystian był scrum mastrem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dariel: To też.
Ja tam wcale nie twierdze, że zz są niezbędne w tego typu korpo, tylko że oni sami wpisali takie pierdoły do swojego CoC, a jak ktoś powiedział 'sprawdzam' to widzisz co się stało :)
Gdyby byle januszex zwolnił niedoszłego związkowca - meh, sprawa jakich wiele w sądach. Ale jeśli duże korpo głosi jakieś wzniosłe slogany o swoich values, dbaniu o
@stilewski hr czasami bywa gorszy niż związek zawodowy xD
@PunIntended no to jest hipokryzja. Chociaż z drugiej strony, ciekawa jaka bylaby reakcja jakby taki związek zalozyla osoba, która już tam dłużej pracuje. A może nie było potrzeby, bo zawsze można się było dogadac?
A afera nie jest o związki tylko o CEO-buraka i łamanie prawa oraz wartości firmy przedstawianych w oficjalnych dokumentach
@Dariel: przecież do związku nie mogą należeć osoby niezatrudnione (a pracujący 'na czarno' są przecież niezatrudnieni). w ogóle, żeby założyć związek, potrzebne jest 10 osób mających jakąkolwiek umowę. to się
@Dariel: Nie pisał e-maila. Napisał na Teams tylko tyle, że powstały związki, nic zdrożnego.
No nie do końca: https://www.za.org.pl/wp-content/uploads/2022/11/Kosowski-zaproszenie-do-ZA-1024x708.png