Wpis z mikrobloga

@ksaler: ja z kolei mam od jakiegoś czasu wrażenie że szpryca podawana podczas zdrowotnego wydarzenia przez ostanie 2 lata to ma marksistowskie skutki, nie jestem tylko pewny czy uboczne, czy celowe, nawet książeczkę z nią dają, ciekawe czy czerwoną. I tak boje się.
@ksaler

Wkleję tutaj komentarz @FrasierCrane z innego wątku, bo idealnie oddaje to co można odpowiedzieć na takie wysrywy:

"ja nie rozumiem tych dupowłazów. Sam sądzę, że zwiazek zawodowy w IT niekoniecznie ma sens (choć trzeba pamietać, ze takie firmy mają pracowników na różnych polach, niekoniecznie tylko programiści i niekoniecznie tylko dobrze opłacani), ale takie obrony nie rozumiem. Skoro jest zajebiście, to co wam związek przeszkadza? Najwyzej będzie tam z 5 procent załogi
tylko przypinka unii polityki realnej, książeczki nie dostałem nigdy


@Jaslanin: zazdro za przypinkę! To czasy jak Korwin jeszcze zawsze troszkę nie gwałcił! Ale już o kalekach były jazdy ;)

Ps. Zbierałem kiedyś podpisy na niego, bo płacili 1 pln od sztuki xD
@NoMoreTearsJustSmile: bo to nie jest klub książkowy tylko są przez to wymogi prawne, głównie różnego rodzaju biurokracja, że nie możesz sam decydować w własnej firmie tylko musisz konsultować ze związkami, ze społecznymi inspektorami pracy, rozmawiać o funduszu socjalnym, przedkładanie do opinii związków planów wynagrodzeń, urlop bezpłaty na działania związkowe, pomieszczenie osobne dla związku zawodowego z wyposarzeniem

nawet 5% raka może Cię zabić
@Jaslanin

bo to nie jest klub książkowy tylko są przez to wymogi prawne, głównie różnego rodzaju biurokracja, że nie możesz sam decydować w własnej firmie tylko musisz konsultować ze związkami, ze społecznymi inspektorami pracy, rozmawiać o funduszu socjalnym, przedkładanie do opinii związków planów wynagrodzeń, urlop bezpłaty na działania związkowe, pomieszczenie osobne dla związku zawodowego z wyposarzeniem


A to dopiero pierwsza z zalet.
@NoMoreTearsJustSmile: znam
ale jeżeli użyłaś tego określenia w kontekście który teraz podałaś to kłóci się to z Twoimi wcześniejszymi tłumaczeniami jakoby to miało być z punktu widzenia pracownika

albo prawda z punktu widzenia pracownika albo ironia z punktu widzenia pracodawcy - podałaś oba te wyjaśnienia do swojego komentarza, więc za którymś razem zmyślałaś