Wpis z mikrobloga

@Jerzu: Mam na to tipa - foliowe rękawiczki. Zakoś dwie jak będziesz brał bułki w sklepie, a przed rowerem załóż pod te właściwe. Trzymają cały pot, więc właściwe rękawiczki nie mokną i przez to nie jest w nich zimno (+ redukuje się to, że po dwóch użyciach całe rękawiczki śmierdzą). Mi przed tym jak rok temu zacząłem to używać, to łapy wielokrotnie marzły nawet w narciarskich rękawicach, ale na przykład dziś
@Jerzu:
jakie masz teraz rękawiczki? Jaki masz rower? szosa?

zmieniaj chwyt co jakiś czas, ruszaj palcami, machaj rękami podczas jazdy żeby pobudzać krążenie. Mocniej przyciśnij, przyspiesz, żeby się rozgrzać.

dorzucenie kolejnych rękawiczek ci nie rozwiążę problemu, może nawet zaszkodzić jeśli będzie za ciasno i pogorszysz krążenie w dłoniach.

najlepsze rozwiązanie to rękawiczki narciarskie, grube, mało seksi na szosie ale mogą pomóc.
@dags1: jakie masz buty? jak jeździsz w letnich butach to ciężko, jak masz dobre zimowe to:
- inwestycja w dobre ocieplacze zewnętrzne,
- dobre skarpety (Merino?) lub dwie pary
- ocieplacze chemiczne TAKIE

Możesz też przejść na zimę na platformy, wtedy ciepłe buty trekingowe zrobią robotę.
wczoraj u mnie było -3. Łapy nie zmarzły ale za to palce od stóp masakra. Jakieś rady?


@dags1: Nic tak nie rozwiązuje problemu jak zimowe buty SPD. Inne opcje są nieskuteczne.
@Jerzu: daj znać jak testy. Ja mogę jeździć w zimę, stopy mi nie marzną, po pół godziny jazdy do pracy, w 3 parach rękawiczek spędzam 10 minut na rozgrzaniu dłoni.

@dybligliniaczek: intensywnie myślę nad czymś takim XD

@dags1: ciepła skarpeta + torebka foliowa(taka na warzywa na przykład) + skarpetka sprawdzi się na krótkie trasy, jeśli nie chcesz inwestować jeszcze w buty zimowe. Ewentualnie zmiana pedałów na platformy i jazda
Zimowe buty to wydatek powyżej 500 złociszy, a dobre nawet bliżej tysiąca. Ja mam grube ochraniacze neopremowe i nogi mi nie marzną. Kombinezonów z takiej pianki używają nurkowie, albo windsurfingowcy w zimne dni. To tzw. "sucha" pianka.
@dags1
@reddin