[rozowatoxa]

Mirki, czy jest tu ktoś, kto został zdiagnozowany na #adhd dorosłych?
Coraz częściej się o tym mówi, a ja widzę u siebie coraz więcej podobnych zachowań. A zawsze myślałam, że to ja zwyczajnie jestem #!$%@?.
Jest sens to w ogóle diagnozować? Okej, trochę mnie drażni, że nie potrafię sprzątać, oglądać filmów, czytać książek czy często banalne zadania zupełnie niepotrzebnie odkładam w czasie, ale potrafię z tym żyć. Jest jakaś szansa, żeby to ogarnąć, czy tylko wydam grube tysiące na diagnostykę, żeby ktoś mi powiedział "proszę się ogarnąć, będzie 200 zł, następna wizyta za miesiąc"

[upadly]

@rozowatoxa: zazwyczaj diagnozę masz na 2 wizycie + leki (o ile wcześniej sobie załatwisz wszystkie badania), czyli około 500-600 zł.

Wizyty po ustaleniu dawki raczej wydaje mi się, ze potem kontrolne (choć mam od niedawna stwierdzone i tez chwila minęła zanim dawkę znalazłem). Polecanych specjalistów znajdziesz na grupie fb ADHD u dorosłych.

[Kamero]

@rozowatoxa: 2 wizyty albo 1 dłuższa, dostajesz metylo i prosisz o zaświadczenie o przyjmowaniu leków, później po prochy idziesz do rodzinnego.
Do żadnych klinik gdzie cie odsyłają i wymagają kilku wizyt/testów nie idź, bo to scam

[rozowatoxa]

@Kamero: @upadly:
a czy ktoś w ogóle rozważa leczenie bez leków? czy to jest taki standardzik?
bo szczerze, jak mam iść i tylko dostać tabsy, to ja to #!$%@?ę, żyłam tyle lat, przeżyję i więcej

[upadly]

@rozowatoxa: obecnie raczej standard (są niby jakieś terapie co pomagają, No ale nadal jeśli potrzebujesz się skupić, to jest to najprostsze). Jeśli faktycznie nie chcesz leków to (moje osobiste zdanie) nie ma sensu iść się diagnozować, jeśli „jesteś pewna”, że to jest to.
Choć jak mówię, pomagają, ale nie jest to jednak magiczny środek, bo go potem już jednak nie czuć jak po pierwszych 2-3 dniach.

[Kamero]

@upadly: > potem już jednak nie czuć jak po pierwszych 2-3 dniach.
Mi się czasami zdarzała lekka euforia dobre kilka miesięcy po rozpoczęciu brania leków, przy raptem 20mg CR xD
Fakt, teraz po 1.5 roku działają słabiej, ale działają

@rozowatoxa: Jak nie po leki to nie ma po co nawet iść. Co do skutków ubocznych, to w wielu państwach walą mocniejszy adderall dzień w dzień, długimi latami i nic im

[upadly]

@Kamero: znaczy tez jak chwilę nie biorę, bo nie ma takiej potrzeby lub jak sobie „zwiększyłem” dawkę (medi, o której piszesz była bardziej wyczuwalna niż concerta 36 mg - większe stężenie, bo krócej trzyma) to faktycznie czuć efekty.

[c.....d]

@rozowatoxa: ale śmieszny wątek xD. W poście pyta się czy może coś zrobić z ADHD, a w komentarzu że nie chce

[zaba34]

@rozowatoxa: jestem na podobnym etapie, na ostatniej wizycie (chodze z powodu depresji poporodowej) dostałam do wypełnienia test diva 2.0 (jest w necie) - najlepiej to zrobić z rodzicem w kwestiach dzieciecych i z partnerem/przyjacielem w kwestiach dorosłych bo może zauważa coś, czego Ty nie pamiętasz/nie widzisz.

Ja na razie leków brać nie będę. Powiedziano mi, ze jeśli leki to i terapia poznawczo-behawioralna równocześnie żeby pracować nad nawykami. No i dla mnie

[rozowatoxa]

@cringecringecringehooolybased: coś zrobić - fajnie by było. Pchać w siebie leki całe życie - nie.