Wpis z mikrobloga

@dwa__fartuchy: Ja od 2 lat zauwazylem ze na tych parkingach i u super hodowców ceny to zupełnie odjechały. Kupuje w Leroy drzewko za około 100 zł (warto kupic szybko bo czesto nie ma drugiej dostawy) które „na ryneczku” chcą 200. A 3 lata temu ktoś polecił na wykopie Nadleśnictwo Babki - świeże choinki od leśniczego, można zjeść grochówkę itp - i kurcze byłem zarówno rozczarowany cenami jak i jakością tych drzewek.