Wpis z mikrobloga

Mirki z #fotografia #fotografiaanalogowa #czarnobiale - mam następujący dylemat ;p
Odkąd mam analoga, używam tylko czarno-białych negatywow (jakieś tam pojedyncze kolory kiedyś były, ale dosłownie kilka sztuk). Ostatnie 20-25 rolek to Ilford hp5.
Skończyłem zapasy i pora kupić następne. I tu pojawiają się moje rozterki - nigdy nie używałem slajdów. Warto? Jesli tak to jakie?
Lubię wysoką czułość, 400 było dosyć wszechstronne. Slajdów takich nie ma.
Sam wywołuję, wiec żeby się opłacało kupić chemię minimalna ilość to 5 rolek, najlepiej takiego samego.
Co mi doradzacie?

@Dolan - wywołuję Cię;p
ComboBreaker - Mirki z #fotografia #fotografiaanalogowa #czarnobiale - mam następując...

źródło: comment_16703572118enIPo4RiPAUmLPRHV7FH5.jpg

Pobierz
  • 10
@ComboBreaker: Slajdy są ciężkie (stosunkowo) do naświetlenia, nadają się w zasadzie tylko do mało kontrastowych scen, najlepiej jasnych. Ciezko tez z długimi czasami na nich. No i są w gurwę drogie ( ͡° ͜ʖ ͡°) i mało labów już je robi. Ale spróbować oczywiście polecam chociaż raz bo frajda jest jednak
@ComboBreaker: Jak masz jasną i kolorową scenę to wal slajdem. Kolory będą boskie. Ale na negatywie będziesz miał dwa razy więcej zdjęć (cena). Załóż sobie Ektara i będziesz miał podobne nasycenie co negatyw.