Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Macie jakieś takie pamiątki na swoich rachunkach maklerskich, których z jakichś powodów nie upłynniliście? Ja np. mam akcje IRL, już ich pewnie nie sprzedam. ( ͡ ͜ʖ ͡)
#gielda
  • 14
  • Odpowiedz
@let_it_be: petrolinvest, sztuk 1. Cena zakupu 519. Nie notowana, ostatni kurs 1,94, 99,63% straty.
Ostatnio sprzedałem IDH i Sohodev z New Connect ze stratą >90% by zredukować podatek za 2022, które miałem ponad 10 lat
  • Odpowiedz
Macie jakieś takie pamiątki na swoich rachunkach maklerskich


@let_it_be: Ja mam jeden tzw "rachunek hańby", na którym po zalogowaniu widzę stan wyniku na futuresach z 2013 roku, po którym przestałem się tam logować przez 6 lat, a nawet w międzyczasie otworzyłem rachunek na żonę, żeby tego szamba, które sobie wyhodowałem nie widzieć na oczy.
  • Odpowiedz
@let_it_be: w 2012 zrobiłem sobie przerwę od giełdy, wróciłem w pandemii. W 2012 zapisałem sobie wartość wszystkich swoich śmieciowych akcji w excelu na 0. (i poza 3 pozycjami niewiele się pomyliłem:) Nawet nie wiem, kiedy zawiesili to gówno.
  • Odpowiedz
@let_it_be: fundusz operujący na moskiewskiej giełdzie, ostatnie zakupy to połowa lutego br.

Zakładałem, że rosjanie wiedzą że wojny z Ukrainą nie da się wygrać tak małymi siłami jakie zgromadzili i odbicie kursu rubla oraz indeksu da zyski niebotyczne.

Okazało się, że rosjanie są jeszcze głupsi niż myślałem.
  • Odpowiedz
@Filipterka25: cudownie założyłeś, szedłbym z Tobą w dym w taki plan. Ja tak kupiłem Ukrainki licząc, na zysk w przypadku zakończenia wojny. Ostatnio po Cherosoniu był chwilowy wybuch euforii. Jest potencjał, ale jak wojna niedługo się nie zakończy to raczej już mogę sobie pisać -100% bo będzie ciężko im przetrwać.
  • Odpowiedz
cudownie założyłeś,


@WafleMichaua: Dokładniej, to liczyłem an scenariusz "ufff, nie ma wojny, demobilizacja". No jak przez grubo ponad pół roku zbierania czego się da i skrobania po dnie beczki wystawili 200k przeciwko większym siłom ukraińskim to było dla mnie oczywiste, że wojny nie wygrają. Drugim założeniem było to, że rosjanie to jednak mają trochę oleju w głowie i widzą to, co ja widzę. Więc, biorąc do kupy: liczyłem, że wojna nie
  • Odpowiedz