Wpis z mikrobloga

Jak ktoś nie robi w IT to serio nie wiem czemu tu jeszcze jest, nie dość, że sami zmarnujecie sobie życie to i dzieciom. Kawalerka w Norwegii w Oslo kosztuje praktycznie tyle co w Warszawie, a w nagrodę dostaniecie dużą emeryturę na którą będą składać się polaczki płacąc za baltic pipe.

#kredythipoteczny #nieruchomosci #sprzataczka15k #warszawa
perfumowyswir - Jak ktoś nie robi w IT to serio nie wiem czemu tu jeszcze jest, nie d...

źródło: comment_1670571006hKAphLFTHK1HrtjDaiBO9e.jpg

Pobierz
  • 87
Cenę jedzenia trzeba liczyć minimum x2, a typowo polskiego mięsa x4. Mały kubek grzańca na mieście to koszt 50zł.

@K_O_R_N_I_K: Czemu więc nie wyjedziesz teraz do Norwegii jeśli umiesz w IT?
@perfumowyswir

bo oni nie musza zbierac na mieszkanie, skoro ich rodzina ma ich pewnie kilka.


@jskan: nie na zachodzie tyle inżynier zarabia, automatyk w niemczech 40-60k, w stanach na kontraktach 100k (miesięcznie), ale to silne gospodarki z silnym przemysłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Weź skończ z tym USA, przecież tam jak chcesz żyć to połowa tego idzie na ubezpieczenie zdrowotne.
Jest pełno prac w korpo, które nieźle płacą np 9-10k netto. Z tym, że taki ktoś często nie musi mieszkać w Warszawie bo pracuje zdalnie xd albo jedzie do biura kilka razy w miesiącu


@Olbor: tyle to się zarabia w miasteczku powiatowym w województwie opolskim... za 10k netto nie pchałbym się do pracy w korpo w Wawie (nawet jeśli mógłbym robić zdalnie).
@tomtom666: Cena przeciętnego piwa w zwykłym sklepie jak kiwi/rema1000/meny to około 25-40kr za 0,5l. Czyli obecnie jakieś 12zł - 20zł. 5dych za 0,3l ~ 120kr to zapłacisz w barze albo restauracji. Co do fajek - faktycznie dużo drożej.
Nie wszystko w Norwegii jest super i lepsze niż u nas. Aie jak się nie jest przeciętnym patolem, który bez codziennego picia ani fajek się nie obejdzie, i nie #!$%@? (bo hehe ja
@LaurenceFass: mgr inz. specjalista w projektowaniu technologii obiektów przemysłowych here i chciałbym zarabiać te kilkanaście k xD.
Drzewko stanowisk jest u mnie w firmie i w firmach kolegów całkowicie jawne i nawet po 10 latach nie ma co liczyć na 4 cyfrowe wynagrodzenia brutto chyba ze jesteś częścią tego dyrektorskiego betonu xD
Żeby sobie +/- zobrazować poziom życia w Norwegii najłatwiej przesunąć się z przecinkiem w cenach. Przykładowo: Pensja na rękę w Norwegii 30,000 kr jest jak pensja 3,000 zł w Polsce
Czynsz za kawalerkę w Oslo 12,000kr jest plus minus jak 1,200zł w Polsce
Chleb lepszy jakościowo 45kr - 4,5zł (najtańszy szitowy poniżej 10kr)
Paliwo 25kr - 2,5zł (ceny w tygodniu się wachają, teraz około 19kr - 1,9zł)
Jajka 12szt 38kr - 3,8zł
@perfumowyswir: Ja tam w małym miasteczku na wschodzie Niemiec mam 50m2 dwa pokoje za 320 euro z opłatami już. To ze jako spawacz zarobię bez nadgodzin ponad 3k € pozostawia wiele do życzenia.
Dla porównania mam własne mieszkanie w Wrocławiu ale nadal nie opłaca mi się to patrząc ze mi jako specjaliście w Wrocławiu zapłacą 4k pln i jeszcze będę musiał #!$%@? na to 3x ciężej niż u hansa
mgr inz. specjalista w projektowaniu technologii obiektów przemysłowych here i chciałbym zarabiać te kilkanaście k xD.

Drzewko stanowisk jest u mnie w firmie i w firmach kolegów całkowicie jawne i nawet po 10 latach nie ma co liczyć na 4 cyfrowe wynagrodzenia brutto chyba ze jesteś częścią tego dyrektorskiego betonu xD


@sensu:
Chodziło mi o to, że nie opłaca się wyjeżdżać specjalistom, którzy mają te pensje kilkanaście k. No chyba, że
Kawalerka w Norwegii w Oslo kosztuje praktycznie tyle co w Warszawie, a w nagrodę dostaniecie dużą emeryturę


@perfumowyswir: No tak bo kasa to jest jedyne dookoła czego kręci się życie. Mam tradycyjną rodzinę i dobre relacje. Rozważałem wyjazd ale szybko go odrzuciłem. Co ja bym tam robił? Siedział w domu z żoną i dziećmi i myślał o emeryturze? Tutaj mam rodzinę i wszystkich znajomych, których znam wiele lat. Tam byłbym obcym
"argumenty" o norweskich cenach

@tomtom666 @perfumowyswir Ale nadal realna siła nabywcza najwyższa na świecie. Normą są zakupy poza krajem, dobry powód na wyjazdy. Jak ktoś chce tanio to można emigrować do Szwecji. W rzeczywistości jednak to Szwedzi pracują masowo w Norwegii ( ͡° ͜ʖ ͡°)-

A w Oslo się nie mieszka, kazdy kto może mieszka w domu w górach wszędzie wokół, przepiękne tereny.
@LaurenceFass: Moje biuro nie łapie się nawet w średnią korporacyjną. Ludzie nie odchodzą z pracy mimo małej wypłaty właśnie z tego powodu ze w innych biurach różnica w zarobkach jest +- 500 brutto. Dla młodych którzy sparzyli się na kierunku zawodowym są dwie opcje. Przebranżowienie albo wyjazd z kraju.
W drugim wypadku. Problemem jest język. Nie tylko sama znajomość komunikacji ale tez język branżowy. Znajoma dostała prace w zurychu bo niemiecki