Aktywne Wpisy
KapitanOdwiert +696
W dobie kraftowego gówna robionego przez gościa z fryzura na worek na śmieci mam ochotę na takiego burgera z zimną przesiąkniętą od sosów bułką, gdzie przy jedzeniu surówka #!$%@? Ci ubrania
mirko_anonim +7
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Pół roku planowaliśmy z różową wypad na 3 dni w góry. Umowa była taka że ja płacę połowę i jeszcze jej połowę czyli ja 3/4 a ona tylko 1/4. Z racji tego że ona się jeszcze uczy a ja już pracuję (ona 18 ja 26). Wyliczyliśmy że będzie całość kosztować 2k z groszami. Ustaliliśmy że ja będę płacił rezerwacje itd. a ona mi te 500zł da w gotówce. I
Pół roku planowaliśmy z różową wypad na 3 dni w góry. Umowa była taka że ja płacę połowę i jeszcze jej połowę czyli ja 3/4 a ona tylko 1/4. Z racji tego że ona się jeszcze uczy a ja już pracuję (ona 18 ja 26). Wyliczyliśmy że będzie całość kosztować 2k z groszami. Ustaliliśmy że ja będę płacił rezerwacje itd. a ona mi te 500zł da w gotówce. I
1.Mieszkanie w dużym domu po remoncie z osobnymi wejściami z mężem i teściową
2.Sami w małym mieszkaniu np kawalerce?
Wolelibyśmy normalną sondę, a nie #zebroplusy
Nie wiem, na jakich ludzi co poniektórzy trafili, ale opcja numer 1 to ogromne ułatwienie własnego życia. Zwłaszcza, jeżeli ma się dzieci.
Mam strych przerobiony na mieszkanie z osobnym wejściem, gdzie mieszkał mój brat z żoną. Po jakimś czasie to rodzice mieli ich dość, aniżeli na odwrót ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@powaznyczlowiek: To nie są jedyne opcje.
Pod ręką tak, ale nie w tym samym domu. Nawet jak masz super teściów/rodziców, to konflikty są nieuniknione.
Słuchaj wykopków to będziesz w lato w kożuchu chodziła.
Tak jak @powaznyczlowiek: pisze: jeśli ani Tobie, ani partnerowi/partnerce to nie przeszkadza, to nie wiem nad czym się zastanawiać.
bańka informacyjna.
możesz mieć doskonałe relacje z teściową, może ona być super babką, a i tak po jakimś czasie będzie chciała Ci wejść na głowę ze swoimi dobrymi radami, oczywiście z troski, już o wpieprzaniu się w wychowywanie dzieci nie wspomnę.
Układ który propsujesz zadziała dobrze może w 10% polskich gospodarstw gdzie nikt nie ma spranej głowy przesądami, tym co sąsiad powie, czy kościołem.
dlatego króciutko - im dalej od
Ale jeśli dysponujesz jakimiś rzetelnymi statystykami nt relacji z tesciowymi w polskich gospodarstwach domowych to chętnie się z nimi zapoznam i może zmienię zdanie
Dodatkowo - telewizor nie dziala napraw, zadzwon gdzies tam bo cos, ciocia halyna przjyzezdza przyjdz sie przywitac, trawa nie skoszona, kwiatki nie podlane, w piecu nie zapalone, podjazd nie odsniezony...
zgadza się, może też siedzę w tej bańce, a może oboje w nich siedzimy, bo na pewno nie ma takich badań i watpie że komuś chcialoby się je robić, bo to kompletnie nic nie zmienia - wiekszosc ludzi nie ma wyboru. z dwojga możliwości i znajac doskonale polskie realia obstaje przy swoim podejściu bo opieram je na własnych obserwacjach z kilku dosyć dużych rodzin, w tym swojej i różowej, mieszkających
"Mamusia zatka wieczorkiem i rano uszy, ok? Bo corcia bedzie ladowana po same kule"
@bystrygrzes: kto w ogóle pisał o jakimś wspólnym ogrodzie? Jak to #!$%@? jest że wykopki od razu wszystko wiedzą nawet jeśli nic nie zostało napisane xD
aha, czyli nikt nie ma prawa dyskutować o rzeczach które nie zostały przebadane przez co najmniej jakiś uniwersytet ( ͡° ͜ʖ ͡°) nieźle kulawa logika, ale jest wprost przeciwnie, gdyby były takie badania, to wówczas nie byłoby o czym dyskutować
A na to już wypada mieć jakieś badania xD