Wpis z mikrobloga

@powaznyczlowiek: +1
Nie wiem, na jakich ludzi co poniektórzy trafili, ale opcja numer 1 to ogromne ułatwienie własnego życia. Zwłaszcza, jeżeli ma się dzieci.
Mam strych przerobiony na mieszkanie z osobnym wejściem, gdzie mieszkał mój brat z żoną. Po jakimś czasie to rodzice mieli ich dość, aniżeli na odwrót ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jeśli podupadnie na zdrowiu na starość to mieć ją za ścianą vs musieć wziąć ją do siebie to chyba nie muszę się rozwodzić.


@powaznyczlowiek: To nie są jedyne opcje.

Mamusia pod ręką to zbawienie przy dzieciakach


Pod ręką tak, ale nie w tym samym domu. Nawet jak masz super teściów/rodziców, to konflikty są nieuniknione.
@mAgnes91: Specyficzne miejsce sobie wybrałaś na zadawanie takich pytań. Ja mieszkam w opcji nr 1 od kilku lat, widzę same plusy. Ale to trzeba mieć zdrową relacje z rodziną, a tu w większości wypowiadają sie ludzie pokiereszowani emocjonalnie.
@layla__: w sumie to w punkt. Jak tu doradzić jak my tych teściów nie znamy? Kocham moją mamę i to jest złota kobieta, ale czy nie byłoby spin jakbym w przyszłości zamieszkał z żoną obok niej? Nie wiem
@powaznyczlowiek:
bańka informacyjna.
możesz mieć doskonałe relacje z teściową, może ona być super babką, a i tak po jakimś czasie będzie chciała Ci wejść na głowę ze swoimi dobrymi radami, oczywiście z troski, już o wpieprzaniu się w wychowywanie dzieci nie wspomnę.
Układ który propsujesz zadziała dobrze może w 10% polskich gospodarstw gdzie nikt nie ma spranej głowy przesądami, tym co sąsiad powie, czy kościołem.
dlatego króciutko - im dalej od
@festiwal_otwartego_parasola: to zabawne że sugerujesz mi przebywanie w bańce informacyjnej, a nie zauważasz, że może właśnie ty w niej siedzisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale jeśli dysponujesz jakimiś rzetelnymi statystykami nt relacji z tesciowymi w polskich gospodarstwach domowych to chętnie się z nimi zapoznam i może zmienię zdanie
@powaznyczlowiek: cos ci sike pomylilo, wspolny ogrod oraz fakt, ze ma do was mniej niz minute oznacza, ze bedzie przychodzic codzennie.

Dodatkowo - telewizor nie dziala napraw, zadzwon gdzies tam bo cos, ciocia halyna przjyzezdza przyjdz sie przywitac, trawa nie skoszona, kwiatki nie podlane, w piecu nie zapalone, podjazd nie odsniezony...
@powaznyczlowiek:
zgadza się, może też siedzę w tej bańce, a może oboje w nich siedzimy, bo na pewno nie ma takich badań i watpie że komuś chcialoby się je robić, bo to kompletnie nic nie zmienia - wiekszosc ludzi nie ma wyboru. z dwojga możliwości i znajac doskonale polskie realia obstaje przy swoim podejściu bo opieram je na własnych obserwacjach z kilku dosyć dużych rodzin, w tym swojej i różowej, mieszkających
@powaznyczlowiek:
aha, czyli nikt nie ma prawa dyskutować o rzeczach które nie zostały przebadane przez co najmniej jakiś uniwersytet ( ͡° ͜ʖ ͡°) nieźle kulawa logika, ale jest wprost przeciwnie, gdyby były takie badania, to wówczas nie byłoby o czym dyskutować
@festiwal_otwartego_parasola: dyskutować sobie można ale ty piszesz co następuje:

Układ który propsujesz zadziała dobrze może w 10% polskich gospodarstw

zajmowanie się na starość? przytłaczająca większość starszych ludzi raczej radzi sobie samemu do niemal ostatnich dni


A na to już wypada mieć jakieś badania xD