Wpis z mikrobloga

#zdrowie #medycyna #azs #pytanie #pytaniedoeksperta

Od 10 lat jak nie wiecej jakos we wrzesniu zaczynaja mi wysychac dlonie i trwa to jakos do maja, moze czerwca.
Kupilem niby ten krem mediderm, ale na to raczej juz nic nie pomoze, chyba do konca zycia trzeba po prostu natluszczac bo wystarczy ze raz zapomne i jest tragedia.

Zeszlej zimy pojawila sie nowosc, pekajaca skora na zgieciach palcow.
Tej zimy to samo - zdjecie sprzed 5 minut.
Boli, piecze i swędzi jednoczesnie. Jedno pękniecie się zagoiło, to teraz kilka innych powstało bo wyszedłem pilnie na 10 minut na zewnatrz a jest z -5 stopni i zapomnialem rekawiczek.

Jakies magiczne sposoby jak szybko sie z tym uporac?...
L.....2 - #zdrowie #medycyna #azs #pytanie #pytaniedoeksperta


Od 10 lat jak nie ...

źródło: comment_1670954549XpK43Y4n0wRUMCVPZgeyq0.jpg

Pobierz
  • 21
@Luko42: mam to samo, a nawet gorzej.
1. Zmiana mydła.
2. Kremowanie rąk.
I wtedy trochę zniwelujesz problem. A znalazłem protip na dobre natłuszczenie dłoni, nakładam dużo kremu i trzymam ręce w jednorazowych rękawiczkach przez jakieś pół godziny.
@Luko42: w takim razie, to myj ręce zimniejszą wodą niż ciepłą.

Nie trzeba wychodzić na zewnątrz, aby mieć suche dłonie. U mnie w mieszkaniu mam w powietrzu 35-40% wilgotności względnej i też mi wysychają dłonie :P
@Luko42: olejek z jojoby, naturalny, bez żadnych innych domieszek. Przelej do małego dozownika z pompką i smaruj za każdym razem jak sobie przypomnisz. Jest nietłusty, nie jejczeje, błyskawicznie się wchłania i stanowi doskonałą barierę ochronną dla skóry.
@Luko42: Mam w najbliższym otoczeniu osobę z OCD właśnie i identycznym jak Twój problemem. Przeklejam z innego wątku co niedawno pisałem innemu Mireczkowi:

Byq żaden krem nawilżający tylko natłuszczający. W dużym skrócie: skóra ma warstwy. Jedna z nich - lipidowa - jest uszkodzona. Ta warstwa jest barierą która zatrzymuje wilgoć, chroni przed zimnem. Zimne powietrze = suche powietrze. Ty masz 36,6 - woda odparowuje, skóra jest sucha, nieelastyczna, pęka...

Kroki do
@luslom:
Ograniczenie mycia rąk nie wchodzi grę, ja właśnie jestem jedną z tych osób które robią to, jak to napisałeś, chorobliwie często. Już wolę chodzić z popękanymi dłońmi niż ograniczać mycie rąk ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale przejdę na mydło w kostce albo na tego Jelenia.

Co do kremu to wczoraj właśnie byłem w aptece i kupiłem Dermosan tłusty i Lanolinę, ale ją używam akurat do ust
@Luko42: A próbowałeś rękawiczek jednorazowych? Osoba o której wspomniałem wyżej jeśli ma do wykonania jakąś czynność po której wie, że będzie musiała umyć ręce (bo nie będzie przebacz) zakłada rękawiczki jednorazowe, robi co ma zrobić (np. Przekłada coś z punktu A do B, robi coś w kuchni, cokolwiek) po czym rękawiczki idą do kosza.

W ten sposób właśnie ograniczyła mycie rąk w ciągu doby w sposób znaczny bo przetłumaczyła sobie (słusznie),